Opowiadanie rainboowland ! cz. 6

CZĘŚĆ SZÓSTA !

Dzien po operacji, dziewczyna czuje sie lepiej, lecz rana pooperacyjna
dalej ja bardzo bolala. Gdy tylko sie obudzila, przy jej łóżku siedział juz
on.
- Dzien dobry, jak sie czujesz? -zapytal.
- Dobrze, ale jestem strasznie oslabiona. - odpowiedziala.
Jeszcze chwilke rozmawiali, i przyszedl lekarz na obchod.
- Dzien dobry, jak sie Pani czuje?? -zapytal lekarz.
- Dziekuje dobrze. - odpowiedziala.
- Chcialbym zobaczyc jak sie goi rana. - powiedzial.
Lena podniosla bluzke, a lekarz zobaczyl jak sie goi rana.
- Rana goi sie bardzo dobrze. - powiedzial lekarz.
- A czy przyszly juz wyniki z labolatorium?- zapytala dziewczyna.
- Nie jeszcze nie. Jak tylko przyjda to odrazu Pania poinformuje. -
odpowiedział.
- Prosze teraz odpoczywac. - dodal.
Gdy obchod sie skonczyl, lekarz opuscil sale. A dziewczyna zaczeła ponownie
rozmawiac z Darkiem.
- Jak wyjdziesz ze szpitala to kto  sie Toba zaopiekuje ?? - zapytal.
- Nie wiem, ojciec ma mnie gdzies a reszta rodziny nawet się mną nie
interesuje. - odpowiedziala.
- Pewnie jak zawsze bede zdana tylko na siebie. -dodala.
Darek zlapal ja za reke i powiedzial:
- Wiesz chyba musze Ci cos wyznac. - powiedzial.
Lena z ciekawoscia patrzyla na chlopaka az powie co mial jej wyzna.
- Lenka, ja od momentu kiedy Cie zobaczylem nie moge przestac o Tobie.
Dziewczyna przerwala mu w polowie zdania.
- Czy Ty chcesz powiedziec ze cos do mnie czyjesz?? - zapytala.
Chlopak dlugo milczal, az w koncu wydusil z siebie.
- Tak, zakochalem sie w Tobie.
Dziewczyna usmiechnela sie do chlopaka i powiedziala:
- Tak tez myslalam. Bylo to widac po Twoim wczorajszym zachowaniu.
Darek usiadl kolo Leny na lozku i ja pocalowal. Gdy ja całował dziewczyna
byla  siodmym niebie. Wkoncu byla szczesliwa.
Po dwuch godzinach od obchodu przyszedl lekarz z bardzo dobra wiadomością i
powiedzial:
- Przyszly juz wyniki z labolayorium. Guz nie jest złośliwy, także dalsze
leczenie jest nie potrzebne.
- Czyli nie bede musiala miec zadnych naswietlen i chemi? - zapytała
dziewczyna.
- Nie, jedynie dostanie Pani piec zastrzykow. Ale po nich może być Pani
slabo i niedobrze. - odpowiedzial.
Lena ze szczescia chciala wstac i przytulic sie do Darka lecz nie wolno jej
bylo. Minol tydzien od operacji. Dziewczyna zostala wypisana ze szpitala
ale caly czas musiala byc pod opieka onkologa. Do Leny wprowadzil sie Darek
ktory sie nia opiekowal po powrocie ze szpitala. Ich milosc kwitla, az w
końcu chłopak zdecydował się powiedzieć dziewczynie o swojej tajemnicy.
- Lenka musimy porozmawiac. - powiedzial.
- A o czym tak bardzo chciales porozmawiac ?? - zapytala.
- Kochanie ja niechcialem Ci wczesniej mowic, gdyz balem sie ze mnie
zostawisz.

CDN

rainboowland