początek opowiadania znajduje sie na dole, tu jest ciąg dalszy.
Juz chciałam wychodzić
Ale...nie spodziewałam się tego , taki chyba impuls
złapał mnie za ręke i przyciągnął do siebie! - zamurowało mnie
Gdy patrzał przez chwile w moje oczy miękły mi nogi , nie wiedzialam o co robic
no i pocałował mnie..
- Co pan robi?!
- Podobasz mi się, wiem ze jest miedzy nami różnica wieku
ale jestes taka piękna!
Zamknełam tylko oczy i dałam sie ponieść fantazji.
Całowalismy sie coraz namiętniej , wziął mnie na ręce i wylądowalismy u niego w pokoju.
Położył mnie na łózku, zacżał mnie rozbierac całowac wszędzie
czułam sie niesamowicie, tego mi było potrzeba, sexownego dojrzałego mężczyzny !
Jęczałam tak głośno , było mi tak dobrze .. czułam sie niesamowicie
Kochalismy się na różne sposoby, wiem powinnam przestan ale było to takie cudowne
Tak , tak jak myślicie zostałam na noc. Rano obudziłam sie z wyrzutami sumienia
wiedzialam ze zrobilam źle , przeciez to moj wykładowca..
Ale potrzebowałam tego , jak ptak powietrza, jak ryba wody.
Było mi tak fantastycznie. Piękne uczucie gdy budzisz sie rano koło nagiego fanstastycznego mężczyzny.
Byłam w niego mocno wtulona, bałam się ze zaraz wstanie i sobie pójdzie, ale nie
On wtulił sie we mnie jeszcze bardziej. I znów zaczelismy sie całowac...
w Końcu wstalismy , ubrałam się i zaczełam pracowac.
Mialam mętlik w głowie nie wiedziałam co mam robic.
Podszedł do mnie
- Wiem ze działo sie to za szybko, ale gdy tylko Cię zobaczyłem na wykładach spodobalas mi się
- Ale nie sądzisz ze to jest niemoralne jak my to teraz pogodzimy na uniwersytecie?
co powiedzą ludzie? nie damy rady, jeszcze jest ta cholerna różnica wieku
- Przestan, wazne ze tej nocy było nam cholernie dobrze, i nigdy nie czułem tego przy zadnej kobiecie
Na mojej twarzy rozjaśnial usmiech, wlasnie o tym marzyłam o takim mężczyźnie.
Wróciłam do domu , położyłam sie na łóżko zaczełam płakac ale nie wiem czy to ze szczęścia czy z głupoty
Mimo wszystko nigdy nie byłam tak bardzo szczęśliwa.
Nadszedł Poniedziałek , Laura od razu zauwazyla ze cos jest nie tak
wszystko jej opowiedziałam, sama w sumie nei wiedziałam czy robie dobrze ze jej o tym mówie
ale w końcu byla mi najbliższą osobą. Rodzice pracują za granicą wiec nie miałam komu sie zwierzyc
ale i tak chyba bym im tego nie powiedziała.
No i nadeszła ta lekcja..
Marek mężczyzna mojego życia wlasnie wszedł do sali.
Nie mogłam sie skupić , myslalam o tym co sie ostatnio wydarzyło
zerkał co chwile na mnie i sie uśmiechał ale ja nie dałam tego poznac po sobie.
bo by jeszcze ktos sie cos domyślił.
Zajęcia zakończyły się , wszyscy wyszli z sali ja specjalnie byłam powolna i chcialam ostatnia wyjsc.
- Czekaj czekaj piękna istoto- uśmiechnął sie Marek
- Tak w czym moge panu pomóc? - zaśmiałam się
- Podejdź do mnie
Byłam ostrożna , bo przeciez kazdy mógł wejść .. ale nie myślalam o tym
myslalam tylko ze zeraz dotkne jego ust i poczuje jego zapach
przytulił mnie jak najmnocniej i szepnął do ucha '' dziś 21 u mnie''
pocałował mnie tak czule, odpływałam!
- Musze juz isc bo ktos nas zobaczy!
- Ok, czekam z niecierpliwością dzis na Ciebie !
i znów pocałował mnie , nie moglismy sie od siebie oderwac. Najchetniej zrobiłabym to z nim
tu na biurku , taka moja mała fajntazja! wiem głupolek ze mnie, ale ten mężczyzna doprowadzał mnie do szaleństwa.
Ku mojemu zdziwieniu gdy juz mialam wychodzic weszła jakas elegancka kobieta , około 3o
- Cześć kochanie - powiedziała
zamurowało mnie.
- Co ty tu robisz? - zmieszał sie Marek
- Nie przywitasz sie ze mną ? -odprała
Nie mogłam tego słuchac , wyszłam miałam płacz na końcu nosa
ale sie powstrzymałam, oszukał mnie? ma kogoś?
Siedziałam sobie popijająć kakao , płakałam.
Nagle Marek zadzwonił, nie odebrałam
raz drugi trzeci.. az w końcu wyłączylam telefon.
po godzinie słysze dzwonek do drzwi.
- Co ty tu robisz? skąd masz moj adres?- zapytałam w złości
- Nie odbieralas martwiłem sie, bylismy umówieni o 21 u mnie a juz jest 23
a o adres nie trudno mi było, przeciez jestes moją uczennicą.
- właśnie tylko uczennicą i niech tak zostanie ! - krzyknełam
- Spokojnie, kochanie
przytulił mnie tak jak by nigdy nic, chciałam go odepchnąc ale nie mogłam nie dałam rady
byłam bezbronna i zła.
- Wiem pewnie Ci chodzi o tą kobiete która weszła wtedy
to moja była żona
- nie musisz mi sie tłumaczyc czy była czy aktualna ja o tym nie wiem .
Odzywała sie do Ciebie tak jak nadal byście byli parą, ale mnie to juz nie interesuje , rozumiesz?
- Zrozum, ostatnio zaczela do mnie wydzwaniac ze przeprasza ze popelnila błąd i ze mnie kocha
zagieła mnie ta wypowiedź.
- Ale ja odpowiedziałem , ze w moim zyciu pojawiła sie wyjątkowa dziewczyna i mam zamiar z nią byc mimo wszystko.
moje oczy rozjaśniały..
Zaczeliśmy sie znów kochać bylo tak dobrze, chcialam zeby sie to nie kończylo nigdy
Uświadomiłam sobie tej nocy , ze go kocham . I chcę z nim dzielic reszte życia.
Moje marzenie sie spełniło... ale czy będzie tak kolorowo jak sie wydaje? dowiecie sie później! !
CDN
jak na początek mysle ze jest okej ;) prosze o szczere wypowiedzi czy wam sie podoba czy nie ;)
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone