Coś dziwnego. cz. 18

- Dzięki też mam taką nadzieje że mi wybaczy.  Skończyli rozmawiać bo Alex zeszła z barażem na dół. 

- To co idziemy ? 

- No chodź.  Podszedł do niej.  Daj te walizki pójdę je zanieść do auta a ty idź powiedz im że już wyjeżdżasz. 

- Ok.  Kamil wziął od niej rzeczy a ona pobiegła do brata, gdy już była w pokoju zapukała usłyszała takie ciche proszę weszła 

- Niko ja już jadę bo Kamil przyjechał. 

- Ok. tylko uważaj na siebie. 

- Dobrze.  Zeszła szybko, Kamil siedział z Matem w salonie. 

-  Kamil chodź jedziemy, wszystko już mam. 

- Ok. to my się będziemy zbierać.  Alex wyszła z mieszkania, a Kamil dalej rozmawiał z Matem.

- Kamil uważaj na nią. Wiem że co dopiero zdałeś więc nie szalej tak z nią, błagam. 

- Jasne.   Chłopak wyszedł, wsiadł do auta uśmiechnął się do Alex i rzekł. 

- To co  jedziemy ? 

- Jasne chce być jak najdalej od tego miejsca.  Uśmiechnęła się pokazując rządek równych białych zębów, Kamil ruszy. Przez całą drogę rozmawiali wygłupiali się czuli się w swoim towarzystwie luźno jak by się znali z pięć lat, kilka kilometrów przed Wrocławiem zabrakło im benzyny auto się zatrzymało na takim jakby skrzyżowaniu podobnym do  T 

- No i co teraz ? 

- Ja pójdę po paliwo a ty zaczekaj w aucie, stacja powinna być nie daleko.  Nie było go z 5 minut Alex się niecierpliwiła, myślała co będzie gdy wróci, bo przecież Mat jest przyjacielem jej brata czyli będą się widzieli. Rozmyślanie przerwał jej dźwięk dzwonka który miała ustawiony jako że sms przyszedł wyciągnęła z torby telefon i odczytała wiadomość Cześć słonice dojechaliście już bo my za niedługo powinniśmy być, nie widziałyśmy się kilka godzin a ja już się stęskniłam. / Nina. ;*   Czytała tego sms i czytała chciała jakoś zabić czas po chwili przyszła kolejna wiadomość ale od nieznajomego numeru, dotykiem palcem dotknęła ekran i wyświetliła jej się wiadomości 

                                                                       C.D.N

________________________________________________________________
Ech.. mam dość za kilka minut dodam jeszcze jedną część. Wiem że moje opowiadanie nie jest wspaniałe. 
Co by tu nie mam jakoś weny do tego opowiadania, myślałam nad innym, ale najpierw trzeba skończyć te żeby zacząć nowe, nie lubię zostawiać opowiadania bez zakończenia, czytelnicy potem zastanawiają się jak to by się dalej potoczyło i w ogóle. 
Właśnie Kobiety dziś nasz dzień więc życzę wam wszystkiego dobrego, DUŻO miłości od tych naszych chłopaków, na pewna każda z nas ma jakiegoś cichego wielbiciela, tylko niech nam się ujawni co nie ? 
Pamiętajcie że jak wam nie wyjdzie z tym to może z następnym będzie lepiej. :) Każdy ma na świecie jakąś drugą połówkę tylko trzeba jej niestety poszukać. :D 
A więc WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOBIETY! ;*