photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 CZERWCA 2013

Powrót !

Witam!

Jak fajnie wrócić na stare śmieci. Przepraszam za tak długą nieobecność. Mam nadzieje , że choć troche sie za mną stęskniliście i czekacie z niecierpliwieniem na moje kolejne opowiadania. Dziś upublikuję jednoczęściowe opowiadanie. To praca z jezyka polskiego za który dostałam 4. Licze na was kochani! Lajkujemy ,komentujemy .


Niespodziewany gość !

Był to wigilijny wieczór.Niecierpliwie wraz z bratem wypatrywałam w oknie pierwszej gwiazdki. Usiadłam na parapecie i zaczęłam machać nogami w dość pokraczny sposób.Zapachy z kuchni były tak intensywne,ze już prawie zrobiłam się całkiem głodna.Po dłuższym oczekiwaniu dzuża lsniąca gwiazda pojawiła się na granatowym niebie.Energicznie zeszłam z parapetu i pobiegłam szybko do kuchni.

-Już jest,już jest pierwsza gwiazdka ,mamo!-zawołałam radośnie na progu kuchni.

-No to szybciutko siadajmy do stołu.Zawołaj tatę i możemy zaczynać.

Po zjedzonej kolacji wraz z bratem zabraliśmy sie za leżące pod choinką prezenty.Były owiniete kolorowym papierem.Błyskawicznie znalazłam swój prezent w żółte gwiazdki na pudełku.Dostałam najnowszą płyę mojego ulubionego zespołu rockowego. Ucieszyłam się jak małe dziecko z tego upominku. 

-Zadowolona z prezentu?-zapytał tata. 

-Oczywiscie ! Dziękuję ! - podeszłam do taty a potem do mamy i ucałowałam ich. 

-Madziu ,pomożesz mi sprzątnąć ze stołu ?-zapytała mama.

-Dobrze,tylko pójdę zanieść płytę do pokoju.

Po dwóch minutach byłam już z powrotem. Z mamą zabrałyśmy sie za zmywanie naczyń po kolacji. Mój młodszy brat Marcin wraz z tatą układali w salonie puzzle,które dostał pod choinkę. Wycierając naczynia,widziałam,jak z nieba spadają małe płatki śniegu. Był to wspaniały widok. Mama poprosiłą mnie o starcie ze stołu, na którym odbyła sie uczta .Nagle z frontowych drzwi usłyszałam bardzo dziwny odgłos. Podeszłam blizej i przekręciłam klucz w drzwiach.

-Mamo,tato!-krzyknełam- Zobaczcie, jaki maluch! 

Na wycieraczce leżał mały piesek.Szybciutko wziełam go na ręce i zamknęłam drzwi.Szczeniak był zmarznięty.Na jego sierści znajdowały się nieliczne płatki śniegu.Widać było,że jest bardzo głodny.

-Jaki ładny piesek-powiedział Marcin-Czy on bedzie nasz?!

-Nie,kochanie-odpowiedziałą mama głaskając go po głowie.

-Ale dlaczego?-zapytał szlochając.

Mama uklęknęła przed Marcinem i otarła mu łzy spadające z policzka

-Marcinku, ten piesek na pewno ma swojego właściciela. Nie mozemy go ot tak, zatrzymać i mieć do dla siebie.

-Mamo-wtraciłam się-Musimy go nakarmić, widać po nim,że biedak jest strasznie głodny.

Położyłam pieska obok kominka,aby sie ogrzał .Szybciutko pobiegłam do kuchni i wlałam w miskę troche ciepłej wody i wziełam dwa kromki chleba. Zaniosłam to wszystko do pokoju.Poprosiłam tatę,aby przyniósł stary kosz z piwnicy,aby malec miał gdzie spać dzisiejszej nocy.

Nastepnego ranka słońce przebijało się przez grubą powłokę sniegowych chmur.Obudziło mnie szczekanie psa,który od dobrych dwóch godzin nie spał.Ubrałam szlafrok i kapcie i poszłam sprawdzić,co sie dzieje. Pies stał przy drzwiach . Kiedy mnie zobaczył,podbiegł do mnie , kulejąc na tylką łapke. 

- Ojej! Co ci się stało piesku?- zapytałam cichutko. 

Po wspólnym śniadaniu tata zauwazył przez okno nieznanego mężczyznę rozwieszającego ulotki na drzewach i słupach. Na zdjeciu był szczeniak, którym sie zaopiekowaliśmy zeszłego wieczoru. Pomogłam mamie posprzatać po śniadaniu i wszyscy razem pojechalismy do prywatnego weterynarza. Pani doktor zrobiła psowi kilka podstawowych badań. Po dłuzszym oczekiwaniu przyszła do nas i poinformowała o stanie jego zdrowia. 

- Mały jest w dobrym stanie . Ma tylko zwichniętą tylną łapę.-powiedziałą- Jeszcze jest troche przemęczony i osłabiony.Nie jest konieczne ,żeby został na dłużej w klinice,ale za kilka dni prosze przyjsć ,to zdejmiemy mu bandaż z łapki. 

- Wczoraj Magda znalazła do przed domem .Był cał zmarznięty i głodny. - powiedziała mama. 

- To by tłumaczyło, dlaczego jest taki przemęczony. Moze na wszelki wypadek podam mu jakiś zastrzyk na wzmocnienie organizmu. 

Komentarze

blondii31xd Drobne błędy językowe, ale bolą jak się czyta xD
12/07/2013 14:06:47
opowiadania1234 Rozumiem ale jestem tylko amatorką i nie umiem pisać ładnym , poetyckim językiem.
12/07/2013 14:14:07
pierdolneciecytatem dobrze sie zaczyna :)
21/06/2013 15:52:55
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadania1234.