photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 CZERWCA 2012
Niebiewska róża

 

     Imperator Chin czuj±c, że zbliża się coraz bardziej dzień jego ¶mierci, postanowił znaleĽć syna dla swojej jedynej córki. Była ona nie tylko najbardziej eleganck±, a także inteligencj± i piękno¶ci± przewyższała wszystkie dziewczęta w Imperium. Posiadała jedn± wadę: za skarby ¶wiata nie chciała wyj¶ć za m±ż.

     Widz±c jednak jak bardzo ojcu na tym zależało, obiecała, że wyda się za młodzieńca, który podaruje jej niebiesk± różę. Wszyscy kandydaci, jak tylko dowiedzieli się o pragnieniu księżniczki, natychmiast zaczęli prze¶cigać się w tym, kto pierwszy znajdzie niebiesk± różę. Usiłowania większo¶ci z nich okazały się daremne. Tych, którzy j± zdobyli, było tylko trzech.

     Pierwszym z nich był kupiec, o wiele bogatszy od samego imperatora. Udał się on do największego alchemika ¶wiata, który za pomoc± tajemniczych filtrów i kolorowych roztworów zmienił biały kwiat w różę o cudownym niebieskim kolorze. Nie trac±c czasu przyniósł j± czym prędzej do pałacu imperatora. Na jej widok księżniczka zbladła, a potem przygl±daj±c się róży powiedziała: «Gdyby na tej róży usiadł jaki¶ motyl, zaraz by się otruł» i odrzuciła różę ze wstrętem.

    Drugim kandydatem był generał imperatorskich wojsk. Poprosił najsłynniejszego złotnika ¶wiata, aby wykonał dla niego niebiesk± różę cał± z szafiru. Kiedy księżniczka o oczach koloru nocy, zawiesiła wzrok na mieni±cej się aksamitnej róży, powiedziała: «Ojcze, czy nie widzisz, że to wcale nie jest róża tylko zwykły szafran w kształcie róży?».

     Trzecim kandydatem był syn Pierwszego Ministra, młodzieniec piękny, grzeczny i sympatyczny. Nakazał wszystkim najlepszym artystom kraju, aby w przeci±gu trzech miesięcy wykonali dla niego niebiesk± różę z jak najszlachetniejszej porcelany.

     «Zatrzymam j±, ponieważ jest piękna», powiedziała księżniczka, «ale i ona jest jedynie bibelotem».

     W ten sposób i trzeci kandydat został odrzucony.

     Pewnego letniego wieczoru, kiedy księżniczka podziwiała ze swego okna zachód słońca, usłyszała jaki¶ piękny głos. Pochodził on od pewnego młodego poety, który przechadzał się przypadkowo przed jej oknem. Nagle jego oczy spotkały się z oczami księżniczki. Przez dług± chwilę były w sobie utkwione w ciszy. Po chwili mężczyzna powiedział cicho: «Pragnę cię po¶lubić».

     «Ojej!», westchnęła księżniczka. «Ale ja jestem córk± imperatora, i powiedziałam, że po¶lubię jedynie kogo¶, kto przyniesie mi niebiesk± różę. Nikomu dot±d się to nie udało».

     «To nic, znajdę j± dla ciebie», powiedział poeta.

     Następnego poranka młodzieniec zerwał biał± różę i przyniósł j± imperatorowi. Ten przekazał j± córce ¶miej±c się. Księżniczka wzięła jednak różę i powiedziała opanowanym głosem: «Och, wreszcie niebieska róża!».

     Imperatorowi na chwilę odebrało głos ze zdziwienia. Ministrowie i dworzanie zaczęli szeptać do siebie: «Przecież to wcale nie jest niebieska róża...».

     Królewna przemówiła do nich: «Czy wasze oczy naprawdę nie widz±? Ta róża jest niebieska, zapewniam was. Przypatrzcie się jej dokładnie, a zobaczycie, że ma cudowny, niebieski kolor!».

     Cały dwór zamilkł. Księżniczka po¶lubiła poetę i byli szczę¶liwi przez całe życie.

 

* * *

     Dobrze można widzieć jedynie za pomoc± serca. Musimy mu coraz bardziej ufać.

 

Komentarze

problematykaludzi ¦wietne : wb :)
29/06/2012 22:02:40