Opowiadania,opisy ,a również zdjęcia można przesyłać na ten adres-->[email protected]
Mijały godziny,a chłopak próbował zagadać do Sandry.Wkońcu namówił ją na jeden taniec.
Dziewczyna miała opory,ale się zgodzła.Dobiła 3 już Alan miał się zbierać,pozostało mu tylko
pożegnać się z dziewczyną i znaleźć kumpla.
Wchodząc na górę ,wujżał jak Michał całuje się z jakąś nieznajomą,szybkim ruchem doszedł
do kolegi i szturchnął go w ręke.Michał burknął do Alana,ale poszedł za nim.
Idąc chodnikiem chłopacy zaczeli się kucić.
-Stary co ty odpierdalasz,jak mogłeś,poznałem tak fajną laskę,a ty wszystko zepsułeś
-Ja zepsułem,no sorry ja się nie całyje z każdą dziewczną.
-Przegiołeś-Zaczeła się szarpanina.
-Idź do tej swojej laluni,u której nawet nie masz żadnych sans-wykrzyczał Michał.
-Daj mi spokój,Alan cofną się i poszedł nad rzeczkę.
Usiadł na pomost,przez pare minut wpatrywał się w wodę,lubił ten widok on go uspokajał.
Po paru minutach,usłyszał,żże ktoś się zbliża,szybkko się odwrócił ujżał dziewcznnę,tak to była ona.Zerwał się na równe nogi i zapytał:
-Sandra?. Co ty tu robisz?
Dziewczyna usiadła na pomost i patrzyła na chłopaka
-Lubię patrzeć na wodę,a co ty tu robisz-spojrzała na zegarek.
-Jaa-zająknął się chłopak,miał powiedzieć dziewczynie która mu się podoba,że bił się z kolegą o nią.?!
-Przyszedłem posiedzieć i troche otrzeźwić-zaśmiał się Alan.
Milczeli kilka sekund,aż wkońcu Alan zdecydował się wyznać dziewczynie co do niej czuje.
-Słuchaj Sandra-patrzył jej prosto w oczy,ale czuł niepokój.
-Tak,Alan co chcesz mi powiedzieć?-była zdziwiona
-Bo od dawna mi sie podobasz,tylko o tobie myślę,zależy mi na tobie.
Dziewczyna zaczeła płakać,chłopak nie wiedział z jakiego powodu.Zerwał się na równe nogi.
-Aaalan,bo ty mi też się podobasz,ale ja myślała,że cię kręcą dziewczyny z dużym biustem i odważne,a ja przecież taka nie jestem.
Chłopak kucnął i przytulił Sandrę.Wkońcu poczuł,co to znaczy miłość.
Byli ze sobą szczęśliwi,są do tej pory mimo tego,ze zdarzają im się kłutnie.Alan i Sandra nie widzą bez siebie życia,kochają się,a to jest najważniejsze.
Koniec.!