photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LIPCA 2012

28 .

już nie przechodzą mnie dreszcze, już nie brakuje mi powietrza.

 

Aż w końcu usiadła na ławce i zastanawiała się czy jest naprawdę szczęśliwa. No ba kto by jej nie pozazdrościł. Dumni rodzice z kasą, dobra średnia i wielu znajomych. I doszła do wniosku, że owszem jest szczęśliwa. Aż nagle zobaczyła dwoje zakochanych ludzi. Wtedy dopiero zmieniła zdanie.

 

Podaruję Ci nieprzespane noce kiedy będziemy chodzić uliczkami pełnymi gwiazd, po raz kolejny skradnę Twoje serce, zawrócę Ci w głowie, będziesz kochał i wielbił mnie na nowo za każdym razem, gdy nie śmiało będę stawać na palcach aby skraść buziaka i wywołać bezgraniczny uśmiech na Twojej twarzy.

 

Jej miłość odbijała się w szybach autobusów, klatek schodowych, okien mieszkaniowych,  w lusterkach samochodowych i nawet w jego źrenicach.

 

Chcę, żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na ustach.

 

Przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.

 

Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość. / Małpa <3

 

Może wszystko to, co było między nami zgasło, może nie damy sobie drugiej szansy, tak jak nie zapalimy dwa razy tej samej zapałki. Może... A może właśnie za jakiś czas znów będziemy budować wszystko od podstaw, poznawać siebie na nowo, już jako innych ludzi. Może gdy się zmienimy, nie będziemy już w pełni siebie akceptować. Będzie nas różniło coraz więcej rzeczy. Może wtedy stwierdzimy, że już do siebie nie pasujemy, że nie jesteśmy jak rodzeństwo, że to wszystko przepadło wraz z upływem czasu. Może jednak znów pokochamy siebie, z całym pakietem wad i problemów.

 

Pamiętam jakby to było dziś. Wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. Była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - Nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - Dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - Jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - On panią na pewno kosia, tak jak kubuś kosia prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami.

 

kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem..., kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź .

 

Przestań się bać, nie chowaj głowy w piach, żyj, bo życie to najlepsze, co mogłeś dostać . / GrubSon

 

Możesz zniszczyć drzewo, ale nie zniszczysz korzeni . / O.S.T.R.

 

Ludzie mówią, że rozumieją, przez co przechodzisz, ale to nieprawda. To niemożliwe. Jak mogą cię rozumieć, skoro ich życie płynie wciąż tym samym rytmem? Ja budziłam się w nocy i widziałam jego twarz na suficie. Wyobrażałam sobie, że słyszę jego głos na schodach. Wybuchałam płaczem w nieodpowiednich momentach, a gdy zaczynałam płakać, nie potrafiłam przestać. To było potworne.

 

Nasza ostatnia randka miała być idealna. Kino, potem kolacja, jeszcze później spacer po lekko oświetlonych ulicach. Była prawie idealna. Zabrakło tylko Ciebie.

 ______________________________

 

Oceniajcie .

Komentarze

opisyynagaduu Cytaty z rapu... mm . <3
18/07/2012 8:51:23
pysieeeeeek Przystojniak. <3
Opisy cudowne, i nawet jest Małpa, Grubson i O.S.T.R. ♥
18/07/2012 8:36:48
blondynkawczarnejoprawie świetne ! :*
+Wpadnij
17/07/2012 11:19:23
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opiszyy.

Informacje o opiszyy


Inni zdjęcia: Filmy pati991Ja pati991Widok z okna wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24