dwadzieścia .

Ty masz to coś czego nie ma nikt inny.

Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.

Ty możesz na niego patrzeć, ja dotykać i całować.

MÓWIŁ, ŻE BY ZA NIĄ UMARŁ. 

KURWA NIGDY NIE WIDZIAŁEM, ŻEBY KTOŚ SIE TAK ROZUMIAŁ . 

Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Czuję jak z dnia na dzień oddalamy się od siebie, mogę udawać, że jest dobrze, ale wiedz, że rozpierdala mnie to wewnętrznie.

taki chujny wiek : ni to wygadać sie mamie, ni to sie najebać .. 

wyłączam moje obsesyjnie myślenie. biorę papierosa do dłoni i napawam się moją powolną śmiercią.

nie płacz mała , ludzie odchodzą ale potrafią też wracać.

Nie ważne, że jesteś Skurwysynem bez uczuć. Nie ważne, że potrafisz nosić tą samą bluzę przez tydzień. Nie ważne, że nie lubisz spacerów. Nieważne, że zgrywasz kozaka. Nieważne, że "kurwa" traktujesz jak przecinek. Nie ważne, że nie umiesz przepraszać. Nieważne, że mnie ranisz. Nie ważne ,że za dużo palisz .Nieważne, że nie jesteś drugim Edwardem Callanem, Nie ważne... Wiedz, że w chuj tęsknie...

Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.

Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.

Nie ciesz do mnie mordy, bo i tak Cię nie lubię.

Jedni Cię kochają , drudzy nienawidzą .

`Przepraszam za to, że jestem taka trudna, za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa, że mówię 'odejdź' myśląc 'zostań', za chwile milczenia i brak znaków życia, za to że zamykam się w sobie gdy tego nie chcę, za to że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy, za to że nie chcę, nie umiem i nie zamierzam się zmieniać...

Nie jestem idealna, za dużo przeklinam, pyskuje, mam trudny charakter i czasem za duzo pije. Jeżeli Ci coś nie pasuje to po prostu wypierdalaj, ale nigdy nie próbuj mnie zmieniać!

Życie trzeba przeżyć tak, żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać.

Każdego dnia zastanawiam się, dlaczego on zauważył mnie, gdy tysiąc innych dziewczyn zauważyło jego.

Niech będzie pięknie. Ogarnijmy ten bałagan. Poczuj się bezpiecznie i pewnie. Kochaj, błagam.

Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie.

A teraz leżąc na łóżku i wpatrując się w sufit,zastanawiam się,dlaczego zachowuje się jak rozpieszczony dzieciak, który ma wszystko, a jednak ciągle czegoś mu brakuje - brakuje mu tej cholernej, pierdolonej miłości .

Nie mam siły już dłużej udawać. Codziennie przemywając twarz w lustrze widzieć pustkę. A na pytania znajomych "No i jak tam?" kłamliwie odpowiadać "Wszystko dobrze.." .

 to smutne , jak z dnia na dzień zmieniły się nasze wzajemne relacje .

Ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Wtedy najmocniej będę Cię potrzebowała.

 MAM TAKŻE DO WAS PROPOZYCJE, CHĘTNIE PRZEROBIĘ WAM WASZE ZDJĘIA . : ) 

ZAPRASZAM ! : D