siema, co u was? jutro sylwester, tak?
jakieś plany? bo u mnie no to spontan, a no i udanego sylwestra kochani:*
______________________________________________
Jestem zmęczona samotnością.
Jeśli mogę powiedzieć komuś 'kocham Cię', muszę być w stanie powiedzieć 'kocham wszystko w Tobie, kocham świat poprzez Ciebie, kocham w Tobie również samego siebie'.
Wierz mi. To jest moment, który może wszystko zmienić.
- Zostań jeszcze, porozmawiamy - powiedziałam. Ale chyba zbyt cicho. Zbyt nieśmiało. Ostatecznie jak inaczej można wypowiadać marzenia.
Jedno spojrzenie. Czasem więcej warte niż tysiąc komplementów.
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadających na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
Miałeś już w życiu taki moment, w którym sam nie wiedziałeś co czujesz? Kiedy gubiłeś się we własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale wszystkich od siebie odrzucałeś?
widzisz moje łzy? to naiwność spływa mi po policzku.
naiwna idiotka i pierdolony egoista.
Nie powinno się mówić, że kocha się kogoś tylko dlatego, żeby go pocieszyć.
Nie oglądałem się, by sprawdzić, czy nie idzie za mną.
Wiedziałem, że nie.
Nigdy nie wiemy, czy podziwiając wschód słońca, będziemy mogli cieszyć się zachodem.
Chciałabym, żeby kiedyś mówiono o mnie: "patrz, jej się udało".
Aleksandra.