A gdy wszystkie metody zawiodą, rzucę w Ciebie kapselkiem od Tymbarka z napisem "kocham Cię!"
Może chu*owy z niego romantyk, ale jego oczy.
Gdy nastąpił już koniec, marzysz o powrocie nawet tych złych chwil, by odzyskać również te dobre.
Przychodzą takie momenty, że żaden wulgaryzm nie jest w stanie wyrazić tego co czujemy!
Miłość jest piękna - powiedziała i rzuciła się w przepaść.
- chyba się zakochałam - nic dziwnego. ty lubisz popełniać błędy.
Bolesne jest tracić wszystko, w co się wierzyło.
Czuję się jak oszustka, bo mimo że przysięgałam kochać go na zawsze, nie opuszczać, zrobiłam to. Odczuwam jego nieobecność tak, jak utratę powietrza.
` nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć w oknie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham.
I nagle ktoś wyłączył deszcz i zaświeciło słońce.
To moja bajka i tylko ja mogę w niej stawiać kropki i przecinki ! e
Chciała wysłać mu pustego sms'a . albo kropkę na gadu, cokolwiek, żeby choć raz przez minutę była główną myślą w jego głowie.e
I był jej indywidualnym szczęściem, silnym narkotykiem, od którego była uzależniona już na wieki.
Możesz powiedzieć o mnie, że jestem szmatą. Nie odwdzięczę Ci się tym samym. Uśmiechnę się tylko ironicznie i zapytam "co w związku z tym"?
- ej , weź o nim zapomnij . ! - a ty pamiętasz ile to jest 2+2 ? - pamiętam . - to weź kurwa zapomnij . !
obiecujesz mi, że jak wyjadę to znikniesz z moich myśli raz na zawsze?
uwielbiam Twój delikatny zarost, który laskoczę gdy calujesz mnie po szyji.
jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
nawet jak człowiek sobie coś zaplanuje, to ktoś to rozpierdoli
Zaboli , gdy uświadomisz sobie , że tak naprawdę nikt na Ciebie nie czeka .
I budząc się każdego ranka, uderza mnie odór rzeczywistości,
że nastał kolejny dzień, w którym NIC się nie zmieni...
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który usłyszawszy od innej, jej wroga jakąś kompletną bzdurę, Ty źle to zinterpretowałeś i... koniec! nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca... zrobiłeś to... a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią...
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx