Mogłaby cały dzień przesiedzieć na krawężniku z deską obok i szlugiem w ręce. W niezawodnych trampkach, które tak bardzo lubiłeś. Całe dnie i noce szlajała się z kumplami po mieście.Uwielbiał grać w nogę. Polubiła też siatkę, bo ty w nią grałeś. Zawsze w powyciąganej bluzie, przesiąkniętej twoim zapachem czekała aż w końcu ją zauważysz

a moja wielka miłość to żelki ^^

fajnie tak widzieć,ze patrzysz na mnie

I siedziała koło kaloryfera z zapłakanymi oczami. Czekała na niego. Bo przecież mu obiecała, że będzie czekać.

mój świat ma kolor twoich oczu ;D

Ty mi się tu tak ładnie nie uśmiechaj, bo mi się już kompletnie w głowie poprzewraca.

Nie pamiętam już Jego oczu, jego spojrzenia, które tak na mnie działało. Chciałabym jeszcze raz rozpłynąć się pod jego wpływem, poczuć ten przyjemny dreszcz niepewności. Ale to jest już niemożliwe i to mnie właśnie tak cholernie boli.

wakaaaacje :D będą odpały. kto się cieszy?^^