i wieczorem siadam w oknie, przykrywam się kocem, biorę do ręki kubek ciepłego kakałka i myślę... o tym jak niektórzy się zmienili, że już prawie nikomu na tym świecie nie można zaufać, że każdy czuję do mnie choć odrobinkę żalu, nienawiści, że oni chcą mieć tylko takich przyajciół, któzy mają kupę forsy i ładnie się ubierają. kiedyś tak nie było... ale trudno... to jest właśnie życie.
a teraz ? teraz już nawet nie jesteśmy w stanie spojrzeć sobie w oczy.
jak potoczy się Twoje życie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, więc staraj się żeby
było ono jak z bajki :)
później coś dopiszę jeszcze bo teraz wychodzę :)