'Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny- chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce- zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną.'
Napisał. Napisał,że chce być kimś więcej niż tylko kolegą.
ech.. piękny sen ..; (
Czasem się zastanawiam po cholerę mi mózg?Skoro zawsze kieruję się sercem!
popatrz mi w oczy i powiedz ,że jestem nikim . dasz rade ?
" -Zostańmy przyjaciółmi . " mówiąc to gwarantujesz , że nawet nie będziemy rozmawiać .
- wiesz co ? - ...? - jesteś podobny do mojego przyszłego chłopaka .
Masz w sobie to cholerne 'coś', co rozpierdala mnie od środka.
po prostu powiedz ' wypierdalaj ' , a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję , żeby później znów ją rozkruszyć . .
napisał wiadomość, że jest już w naszym miejscu. szybko próbowałam się ogarnąć, niedokładnie wyprostowałam włosy, pociągnęłam rzęsy i wrzuciłam jakieś ubrania. nie zdążyłam dopić herbaty, gdy napisał " no ile można ? " . zaśmiałam się cicho wysuwając klawiaturę telefonu i odpisując " jak kochasz to poczekasz " . wzięłam łyk gorącej cytrynowej herbaty i owijając się szalikiem szłam w Jego kierunku. uśmiechnięta, z dokładnością słuchałam piosenek , które obijały mi się o uszy. dotarłam nad jezioro, które dotychczas było częścią naszych spotkań. usiadłam na zielonej trawie rozglądając się za Jego osobą. czekałam tak godzinę, po czym drżącymi rękoma odczytałam wiadomość " jakbym kochał, to bym poczekał " .
Poczuła się tak krucha, jak porcelanowa filiżanka. jak nigdy dotąd.. jak potłuczona filiżanka, rozrzucona na cztery strony świata.
każdy z nas ma chociaż jedną osobę, której chciałby coś powiedzieć, ale boi się konsekwencji .
Przepraszam ,że tak rzadko dodaję notki ,ale szkoła i wgl ; /
Komentujcie i klikajcie na "Fajne" < 33