To jest oczywiste. Gdyby mu zależało, nie zranił by mnie, i nie pozwolił bym odeszła.
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
A to, co płynie mi z oczu, to ostatnia łza. Ostatni raz tutaj, kurwa, padam by wstać.
- wyjdź za mnie.
- nie mogę& Muszę być w domu o czwartej.
Ochronię cię. Bez względu na wszystko.
obiecuję kochać cię w każdym momencie wieczności.
Tańczysz jak zombie ze sraczką.
Co pijesz?
- Soczek jakiś.
- Taa, jeszcze pewno przez smoczek.
Nie jedziesz wypij!
Wystarczy żebyś słuchał, obejmował i od czasu do czasu kochał. Nic więcej.
Kochanie zrozum, że facet jest tylko facetem.
Wprawdzie chciałam dzisiaj popełnić samobójstwo, ale to może poczekać do jutra.
Rozpadnę się i wracam.
Nigdy nie lubiłam kobiet, które udają mężczyz
Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale oświetla ją nadzieja.
Pozwól mi o sobie zapomnieć na moment. Chcę zobaczyć jak żyłam, gdy nie było Ciebie.
Wieczorami zazwyczaj, co chwilę mam ochotę tylko na Ciebie. ;*
Czasami podziwiam go, że wytrzymuje moje wszystkie humorki. Bo ja bym ich nie wytrzymała i dawno odpadła z tej gry. ;)