Ciągle mi ciebie brak . Gdy tylko nie ma cie przy mnie pojawiają się chwile, w których chciałabym się do cciebie przytulić i usłyszeć "wszystko będzie dobrze, to tylko kwestia czasu" .
Usłyszałam twoje imię . Mimowolnie się uśmiechnęłam . Pragnęłam by nikt nie zauwazył jak bardzo mi zalezy i jak błyszczą mi oczy .
Moje imie podoba mi się tylko wtedy kiedy on je wymawia .
A potem pocałował mnie i powiedział " Cały czas pamiętałem twój zapach" .
chciałam przesłać Ci coś oryginalnego na urodziny, ale listonosz kazał mi przestać się wygłupiać i wyjść ze skrzynki na listy .
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
chciałabym znowu tak czuć , mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha . chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą , że dzwoni ten Ktoś . chciałabym denerwować się przed spotkaniem , a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca . chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać , a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce , ściskać ile sił .
A teraz wszyscy biorą cię na litość bo nie wiesz jak ogarnąć życie .
Im bardziej nam na czymś zależy tym większa szansa na to żeby wszystko się spierdoliło .
Ciebie przypomina, w każdej rzeczy potrafię znaleźć jakieś powiązanie. Nie wiem, ile jeszcze czasu będzie musiało minąć, żebym raz na zawsze wyrzuciła Cię z mojego życia.
Niewielu jest ludzi, których prawdziwie kocham, a jeszcze mniej takich, o których mam dobre mniemanie. Im więcej poznaję świat, tym mniej mi się podoba, a każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu o ludzkiej niestałości i o tym, jak mało można ufać pozorom cnoty czy rozumu.
Otulona chłodnym powietrzem i upojona pięknem księżycowego blasku, wsłuchiwała się w spokojny szept morza. Może usłyszała odpowiedź, a może nie chciała jej usłyszeć. Zasnęła.
Całe życie czekam na właściwy moment, żeby Ci powiedzieć co czuję. Wiesz,próbuję Ci powiedzieć, że Cię potrzebuję.
odszedłeś , kiedy najbardziej Cię potrzebowałam .
Ale brutalna i przedłużająca się rozłąka pomogła im upewnić się, że nie potrafią żyć z dala od siebie, i wobec tej prawdy, która nagle wyszła na jaw, dżuma była drobnostką.
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
klnę, bo chce. Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cię bo..i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham, chyba przez przypadek. Mam zajebiście trudny charakter.
lubię wakacje,ferie albo zwykłe weekendy, wtedy nie zadręczam się 'co by było gdyby' ,tylko zakładam swój ulubiony dres,związuje włosy, siadam przed kompa i przelewam moje myśli w wordzie albo śpię do południa, zapominając o śniadaniu,ba! zapominając o całym świecie.
Nie należała do najpiękniejszych dziewcząt ze swojego miasta , ale doskonale znała swoją wartość .
Mamy prawo popełniać w życiu wiele błędów. Oprócz jednego : tego który niszczy nas samych.
Nie szukaj ideału. Bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Przy kim nie będziesz chciała udawać nic.
No i powiedz dlaczego Cię dalej chcę ? Nie potrafię się od Ciebie uwolnić,zwyczajnie się uzależniłam.Już nie jestem taka silna aby to od tak zakończyć Stałam się bardziej uległa wobec Ciebie, nie potrafię Ci się sprzeciwić jak kiedyś. Muszę to poprawić,muszę stać się znów tą silną dziewczyną,niezależną .
'Przepraszam' nie skleja złamanego serca 'ups' nie suszy łez, 'następnym razem będzie lepiej'jest stratą czasu , a 'obiecuję' nic już nie znaczy.
Życie nauczyło mnie szanować to, co się ma.
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać,że uwielbiałam gdy trzymał dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno do siebie tulił przy tym czule całując.
Uwielbiam ludzi, którzy potrafią mnie rozśmieszyć ,kiedy wcale nie mam ochoty się uśmiechać .
Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na uli