Prawdziwa Historia

Łukasz i Iza  ;)

Zmienione nastawienie ?
Nadeszły upragnione wakacje. Te wakacje były inne niż wszystkie. W te wakacje poznała wiele osób. To w tym roku poznała w końcu Krzyśka. Ale to opowiem w dalszej części, najpierw początek wakacji. Dojdziemy do wszystkiego powoli. Początek wakacji, czyli czerwiec. Codziennie chodziła na basen. Z jej przyjaciółką i jej nowo poznane koleżanki z gimnazjum. Bawiły się świetnie. Przyszedł lipiec. W końcu. To w tym miesiącu go poznała. W ten dzień miała wyjeżdżać na wakacje za granicę z rodzicami i siostrą. W ten dzień poznała i zmieniła zdanie o nim. Może coś zaiskrzyło między nimi od tamtego czasu ? Hm& tego nie dowiemy się. Możemy się tylko domyślać co tak naprawdę oni o sobie myśleli. Gadali dość długo, poznali się lepiej i prawdopodobnie w tedy oboje coś do siebie poczuli. Szły jego znajome to zaczęły się uśmiechać i żartować Krzysiu wyrywa laski, nie ładnie, nie ładnie. Po jakieś godzinie dziewczyna musiała się żegnać z kolegą. Krzysiek chciał ją odprowadzić do domu, ale dziewczyna odmówiła twierdząc że ma nie daleko i sama pójdzie. Ten dzień zmienił ją i jej nastawienie do niego. Wyjechała na dwa tygodnie z kraju. Z nim nie miała kontaktu, ale dużo o nim gadała z siostrą. Siostra miała już dość tych historii. Pomimo tego że tak gadała dużo o nim dobrze się bawiła na tych wczasach. Szybko minęły te dwa tygodnie. Wróciła do domu, jak zwykle chodziła na basen. Pokłóciła się ze swoją najlepszą przyjaciółką. Powód nieznany. Chodziła na basen ze swoimi koleżankami z klasy. Często widziała Krzyśka, ale rzadko kiedy gadali. Justyny siostra napisała do tego całego Krzyśka, zaczęli gadać i jej siostra też go polubiła. Chłopak nie był dłużny i w ten sam dzień napisał do Justyny. Rozmowa się kleiła. Ale jak się okazało on w tym czasie co ona była zagranicą poznał dziewczynę i zaczął z nią chodzić. Zakochany Joe. Ona także poznała chłopaka z pobliskiej okolicy nazywał się Karol. Zaczęła z nim chodzić. Więc kontakt z Krzyśkiem w realu jeszcze bardziej się zmniejszył. Ale w virtualu gadali codziennie. Nazywał ją nawet Księżniczką oczywiście tylko na wirtualnych rozmowach. Krzysiek trochę śmiał się z jej chłopaka, bo tak szczerze mówiąc to Justyna onieśmielała swojego chłopaka i widać było że to długo nie przetrwa. Ona za bardzo nie sprzeciwiała się jak on się śmiał z jej chłopaka. Justyna nie miała okazji zobaczyć jego dziewczyny z nim razem. Ale i tak by się nic nie odezwała na temat jego związku z tą dziewczyną. W każdym bądź razie oboje się coraz bardziej lepiej dogadywali.
Mówić można z każdym - rozmawiać bardzo mało z kim.- Feliks Chwalibóg
Skończyły się wakacje.
Dziewczyna zerwała z tym całym Karolem. Nie chciała takiego związku, po za tym chyba coraz bardziej zakochiwała się w Krzyśku. Na początku września zaczęli się spotykać w ustalonym miejscu przyjeżdżał z kolegami a ona chodziła tam z siostrą. Śmiali się z dziewczyny Krzyśka, nawet pewnego dnia jego kolega zadzwonił do niej i powiedział jej że Krzysiek śpi pijany w piaskownicy. Oczywiście chłopaki robili sobie żarty a Justyna nie miała wpływu na to, więc się tylko śmiała. Najlepsze było to w tym wszystkim że ten cały Krzysio też się wygłupiał i udawał pijanego. Tak zakończył się jeden z szalonych dni z tymi chłopakami. W szkole oboje wstydzili się z swoich znajomych, jak to w szkole. W tym całym budynku zawsze chodzi się w większym gronie, niż na takim zaplanowanym spotkaniu. Ale przyszła sobota i znowu cała piątka się spotkali. Ten dzień pomimo że siedzieli naprzeciwko siebie to on napisał do niej smsa aby w końcu się uśmiechnęła tak specjalnie tylko dla niego. Dziewczyna po odczytaniu tej wiadomości zaczęła się śmiać. Na pożegnanie ucałował ją w rękę i każdy poszedł w swoją stronę. Z dnia na dzień coraz bardziej zakochiwała się w tym Krzyśku, lecz ona sama nie wiedziała co on tak naprawdę do niej czuje, czy ma u niego szanse. Dalsza część losu opowie wam o tym&
Przyszłość ma wiele imion. Dla słabych ma imię niemożliwe, dla nieśmiałych  nieznane, myślący i walczący nazywa ją ideałem.- Wiktor Hugo

CDN