| dodajemy do znajomych| komentujemy |wysyłamy swoje propozycje|klikamy fajne|
OPOWIADANIE PAULI.
"NIGDY NIE TRAĆ NADZIEI"
Poprzednia część. <-klik
Rozdział V - " Nieporozumienie"
Poprawiła szybko makijaż i ruszyła na dół. Otworzyła drzwi. Stał do niej tyłem. Odwrócił się . Podszedł do niej i przytulił ją . Wtuliła się w niego jak nigdy. Nagle dotarło do niej co się dzieje i delikatnie odsunęła się od niego. Spuścił głowę w dół. Posmutniał.
- Powiesz mi wreszcie o co chodzi? - zapytał - Dlaczego mnie ignorujesz?
- Nie ignoruję Cię.
- I znowu to samo. Mam sobie pójść? Nie chcesz ze mną rozmawiać ?
- Nie. Chcę. Ale nie powinnam. Zrozum tak będzie lepiej.
- Jak lepiej? Mówiłem Ci już, naprawdę zależy mi na przyjaźni z Tobą.
- Przyjaźni... -westchnęła. - A mi zależy na czymś więcej. Wiem, że ją kochasz, wiem. Ale zrozum, że ja kocham Ciebie. Nie chcę Cię do niczego zmuszać. Wolę żebyś był szczęśliwy z nią - zamilkła. Przełknęła głośno ślinę - Pomimo tego, że ona ma teraz chłopaka. Ale Ty kochasz ją, nie mnie. Uwierz mi, rozumiem. Wiem jak to jest kogoś kochać, pomimo tego, że się nie powinno - urwała.
- Przepraszam, zrozum, ja sam nie wiem co czuję, nie wiem co mam robić. Nie chcę Cię ranić...
- Wiem dlatego próbowałam cię unikać.
- Jesteś pewna, że tego właśnie chcesz ? Chcesz żebym zniknął ?
Milczała. Próbowała się powstrzymać, ale w końcu nie wytrzymała. Pierwsza łza spłynęła po jej policzku.
Westchnął tylko i przytulił ją. Tym razem nie potrafiła go odepchnąć.
- Proszę nie złość się.
- Nie jestem zła, niby za co miałabym być ? - wyszeptała, a on znów westchnął.
- Po prostu przepraszam.
Spojrzeli na siebie. Wytarł jej policzek.
- Nie chcę Cię stracić& - urwała.
- Wiesz przecież, że długo bym nie wytrzymał. Sam teraz nie wiem co robię. Może nie powinienem , ale... - zamilkł i pocałował ją. Zadrżała lekko. Znów na nią spojrzał.
- Przepraszam.. - urwał - przepraszam...- powtórzył, pocałował ją w czoło i odszedł.
Stała tak jeszcze przez chwilę wpatrując się w niego, jak odchodzi, jak zostawia ją z własnymi myślami i wątpliwościami.
- Pocałował mnie - przypomniała sobie i znów zadrżała. - teraz to już kompletnie nic nie rozumiem .
Zniknął za zakrętem.
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone