Część druga.
Inne życie.
__________________________
Po skończonych lekcjach poszłam do domu. Byłam trochę zdołowana,że nie udało mi się pogadać z Piotrkiem.
Gdy weszłam do domu , rozległy się jakieś krzyki. Zobaczyłam jak rodzice się kłócą. Nie chciałam im przeszkadzać,więc poszłam do swojego pokoju i postanowiłam posprzątać.
Nagle ktoś wszedł do pokoju.
-Cześć córeczko,nawet nie spytałam się jak w szkole?-zapytała mama
-Dobrze,pierwszy dzień i jakiś koleś oblał mnie sokiem-westchnęłam
-A jak nauczyciele?-zapytała mama.
-Nienormalni-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Mamo a co z Tobą i tatą , bo cały czas się kłócicie?!
-Córeczko my z Tatą chyba się rozwodzimy,nie ma szans dalej tak żyć.
-Ale jak to mamo?
Nie chciałam dalszych tłumaczeń,po prostu wybiegłam z domu. Szłam przed siebie,nawet nie patrzałam gdzie idę. Weszłam do sklepu,w którym sprzedawano nieletnim papierosy i piwno.
Poproszę jednego papierosa i piwo w puszce-powiedziałam dławiąc się łzami.
Wychodząc ze sklepu zobaczyłam Piotrka.
Zapłakania podeszłam do niego- Hej,co ty tu robisz o tej godzinie?-zapytałam.
A ty? Ja po prostu wyszedłem na spacer,za dużo problemów w domu aby tak siedzieć i nic nie robić.-odpowiedział Piotrek.
- Wiesz co Piotrek ja już mam dość tego wszystkiego,moi rodzice się rozwodzą. Ja nie mam się komu wyżalić,pogadać,nie mam tu nikogo!
- Przestań Agata masz mnie,ja zawsze będę przy Tobie.
- Ale nie znasz mnie.
- Znam zdążyłem poznać malutka.
Podszedł i przytulił mnie. Wtedy poczułam się jakbym miała wszystko,byłam szczęśliwa. Aż w końcu trzeba było wracać do rzeczywistości.
Podoba się?:).