Jestem typem człowieka, który dusi wszystko w sobie, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia, bezradności. Znasz to?
Co robimy najczęściej ? Kłócimy się, czekamy na siebie i walczymy z uporem osła. A wiesz co jest najpiękniejsze ? Potrafimy sobie wszystko wybaczyć nie zapominając, że jestesmy tylko ludźmi i popełniamy błędy.
Pytanie, czy możnemy wygrać z przeznaczeniem zawsze zostanie bez odpowiedzi. Ważniejszym pytaniem jest, co będzie, gdy przestaniemy z nim walczyć?
Właśnie wieczorem , gdy słucham muzyki, wszystkie wspomnienia wracają, wypełniają mi głowę w skutek czego nie potrafię myśleć o niczym innym. Bo są takie wspomnienia, o których czasem nie chcę sie mówić, ale mimo to, chce się o nich pamiętać.
Wszyscy ranią. Może nawt o tym nie wiesz, ale codziennie kogoś ranisz. Słowem, gestem... Coś co dla Ciebie wydaje się błahe, dla kogoś innego może być wszystkim co ma. A Ty burzysz mu jego świat, który tworzył przez długi czas. Budował go kawałek po kawałeczku.
Skutkiem prawdziwego szczęścia nie jest uśmiech na ustach, lecz radość w oczach.
Im słabszy jesteś, tym silniejszego udajesz.