Hej kochani dawno mnie nie było na photoblogu , no ale cóż nie miałam caczu . Wiecie jak to jest całe zycie z debilami . ; *
http://www.youtube.com/watch?v=nigG1Vejyzk
Poznali się przez Internet. On zwykły chłopak, ona dziewczyna jak ze snów, każda panienka mogłaby zazdrościć jej urody . Nocne rozmowy zbliżyły ich do siebie. Czuli się swobodnie mogąc ze sobą czatować. Jednak z czasem wszystko się zepsuło . Pewnego dnia chłopak dowiedział się, że jego wyśniona dziewczyna nie jest tym, za kogo się podaje. Załamał się. Rozpaczliwie wierzył, ze to tylko głupie plotki, że jego ukochana go nie okłamuje... Jednak prawda okazała się być inna. Kiedy poprosił ją o wysłanie kilku zdjęć z telefonu nie zgodziła się. Chłopak długo nad tym rozmyślał. W końcu postanowił do niej napisać, przeprosić za wszystko, jednak dziewczyna nie zwracała na niego uwagi, przecież odkrył jej mroczną tajemnice. Próbował dalej. Nie odzywała się do niego przez dwa dni, czuł się, jakby minęły wieki. Po pewnym czasie z facebooka zniknął jej profil. Chłopak wiedział już, ze to nie przez przypadek. Wiedział, ze jego wymarzona kobieta go okłamała. Skontaktowała się z nim. W końcu wyznała mu prawdę. Napisała, że nie chce go więcej wprowadzać w błąd, że kocha go jak nikogo innego i nie może tak dłużej. Powiedziała, że zdjęcia należały do jej kuzynki, że bała się pokazać światu swoją twarz. Uważała, że jest brzydka, a chłopcy nie zwracają na nią uwagi, a na jakikolwiek związek nie ma co liczyć. Bała się, że po raz kolejny zostanie odrzucona, że kolejny chłopak skreśli ją przez to jak wygląda. Ale on był inny. Pokochał ją za charakter, bo w końcu kochać kogoś za wygląd to tak jakby pokochać czekoladę za opakowanie. Rozumiał, że udawała kogoś innego, by przez chwilę być szczęśliwą. Przeprowadzili jedną szczerą rozmowę. Wyjaśnili sobie wszystkie nieścisłości. Powiedziała mu, ze ma innego, że nie czuła do niego tego czegoś, ze kochała go jak brata. Złamała mu serce swoimi kłamstwami. Nie chciał żyć, płakał jak dziecko, a ona najzwyczajniej w świecie miała gdzieś Jego uczucia. Słuch po niej zaginął. Znów szuka następnej naiwnej istoty, która da się wkręcić w jej bajeczki.
Mieli być tu ale jednak ich zabrakło.. Mówię o ludziach którzy wciąż we mnie żyją, los bywa twardy prowadzi nas po śmierć.
Masz tak, że wieczorami siedzisz przy oknie w za dużej bluzie, w dłoni trzymasz ulubiony kubek z zimną herbatą i rozmyślasz o tym, czy on tęskni?
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami, tzn. SPIERDALAJ.
Mówił, że by za nią umarł. Kurwa, nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał.
wiesz co najbardziej boli ? to, że zawodzisz mnie za każdym razem, a ja i tak ci ufam.
"- Nie jesteś pierwszą dziewczyną, którą całowałem - szepnął. - Lecz przysięgam, będziesz ostatnią."
gdy przesyłasz mi wiadomość na gg, i wyświetla się ten dymek,
moje serce bije 10 razy szybciej.
Ludzie - przychodzą, robią nadzieje, dają poczucie bezpieczeństwa
i nagle odchodzą bez słowa wyjaśnienia.
ten kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był
smsy, gg, długie rozmowy - robię kolesiowi nadzieję, tylko po to by niedługo odejść. widzisz, czego mnie nauczyłeś ? ranić innych.
Nie oczekuj ode mnie zbyt wiele. Nie licz na to, że kiedykolwiek powiem Ci 'kocham' z takim samym przekonaniem jak mówiłam to do Niego. Nawet nie marz o tym, że się zaangażuję - zrobiłam to tylko raz w życiu, i nie wyszło mi to na dobre. Nie próbuj mnie ograniczać - tylko On miał prawo pytać gdzie jestem, z kim i co robię, a także zabraniać mi czegokolwiek, choć też z umiarem. Nie licz na to, że pójdę z Tobą na romantyczną kolację - nie kręcą mnie takie akcje, i byłabym gotowa poświęcić się tak tylko dla Niego. Nie próbuj mnie zrozumieć - tylko On to potrafił. Z resztą najlepiej nie próbuj niczego, na nic nie licz - tak będzie mi łatwiej.
Jeden chłopak . Milion problemów . Tysiące zranień. Setki nieprzespanych nocy . Hektolitry wylanych łez . A ja dalej kocham tak samo, wybaczam za każde fałszywe `przepraszam` . Po prostu nie potrafię Ci nie wybaczyć.
Faktycznie, jestem słabsza od Ciebie. Złam mi serce,kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. Jakoś trzeba zaimponować znajomym.