wróciłam, nie będę tu raczej często, ale postaram się bardziej zadbać o tego fotobloga
każdy kto wchodzi klika fajne, chce zobaczyć czy ktoś to w ogóle czyta i czy warto dodawać wpisy
Zaglądam pod łóżko i za szafę. Sprawdzam wszystkie szuflady i półki. Tam też nie ma. Odsuwam meble, na nic. Nie ukryło się też między ubraniami w korytarzu i w żadnej z filiżanek. Podnoszę dywan, ale tam również pusto. Lodówka, zamrażarka, schowek. I tam nic nie ma. Zaglądam nawet przez okno i pod poduszkę, nic. Gdzie ja znów je posiałam? Moje szczęście tak bardzo lubi się gubić. Ah, nie. Zapomniałam. Przecież zabrałeś je ze sobą.
Bo nie możesz powiedzieć, że w pełni ułożyłeś układankę, jeśli brakuje Ci któregoś z elementów. Tak samo
jest z moim życiem. Mimo uśmiechu, ogólnego szczęścia, wspaniałych chwil, nie mogę powiedzieć, że mam wszystko.
Brakuje mi Ciebie, a wierz mi, to dość istotny fragment. Wyrwany z samego środka całości.
Nie mogę uwierzyć, że tak normalnie wyglądam na
zewnątrz, choć w środku mam kompletne pobojowisko.
Czuję jak mnie zapominasz.
"Odejdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna."
To nie wszystko, jeśli widzisz mój uśmiech. Deszcz może padać nawet kiedy świeci słońce.
Jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk Twojego imienia.
Jeszcze długo wśród tłumu będę szukać Twojego cienia.
Każdy z nas czegoś żałuje. Każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. Każdy z nas, chociaż raz powiedział "nie", wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o "tak". Każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. To nic złego popełniać błędy - przecież jesteśmy tylko ludźmi.
"Pamiętasz? Powiedziałem Ci kiedyś, że będę Cię kochał do końca świata
i o jeden dzień dłużej. Kłamałem. Zawsze będę Cię kochał."
Przyjaźń jest najważniejsza, bez niej nie ma reszty.
Załóż obcasy. Przynajmniej sprawiaj wrażenie pewnej siebie.
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję,
że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy.
I czasem tak ciężko powiedzieć komuś, że się go potrzebuje.
Zaprowadził mnie donikąd, ale 'donikąd' najlepszego, w jakim byłam.
Do niektórych rzeczy, trzeba po prostu dorosnąć. Do filmów, muzyki ,a przede wszystkim do uczuć.
Kobieta potrafi wybaczyć tak wiele, tylko dlatego, że boi się samotności.
Chciałabym, żeby ktoś w środku nocy, po pijaku napisał mi smsa, że mnie kocha.
Gdy prawdziwie się kocha, nic nie jest poświęceniem.
opisy/opowiadania/notki przemyśleniowe itp. możecie wysyłać na moje gg: 39147366