-Czego pragną kobiety? Raz chcą, żeby pytać, drugim razem nie. Raz mamy działać, innym razem nie.Raz chcą być na górze, potem nie. Używać żelu albo nie używać.Czego wy chcecie? -Powiem ci, ale musisz obiecać,że nikomu tego nie powiesz. - Przyrzekam.- Bo to święta tajemnica. Gotowy?- Tak. - Na pewno?- Tak sądzę. -Same za cholerę nie wiemy,czego chcemy.
Chciałabym abyś tam z góry pomagał mi w każdym moim upadku , spowodowanym brakiem Ciebie przy moim boku.
Bo miłość to jest jak klawiatura. Najpierw poznajesz wszystkie klawisze. Gdy z biegiem czasu znasz je wszystkie a pamięć, możesz pisać z zamkniętymi oczami.
- A co gdy nagle ktoś poprzestawiał bieg liter?
- Wtedy byłaby ta nowa miłość. Trzeba by było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej.
Pytasz za co kocham rap ? za jedność. za to , że mimo wszystko łączy. za to , że nigdy nie umrze - bo zawsze będzie żył w Naszych sercach. za fokusa , który poraża mnie swoim bezdechem. za piha, który miażdzy mnie tekstami. za gurala, którego flow ubóstwiam. za pezeta i jego 'muzykę emocjonalną' , która pomogła mi wiele razy. za małolata, i jego niesamowity luz na bitach i na scenie.
W dniu dzisiejszym uświadomiłam sobie, że nie ma rzeczy trwałych. Prawdziwa miłość w tych czasach opiera się na sexie, przedstawiciele JP, którzy jak sądzą 'są jak bracia' wożą się po ulicach w szerokich bluzach, czują się ważni, ale gdy ci 'bracia' są potrzebni leczą kaca. Puste tapeciary kręcą dupą, by zawrócić w głowie facetowi i czują satysfakcję z tego, że olewają gości. którzy ślinią się na ich widok.
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
Tłumaczyć się przed nikim nie muszę, idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze.
Do kieszeni chowam najwspanialsze chwile, aby móc kiedyś wyciągnąć je wszystkie i śmiało powiedzieć 'czasami bywałam szczęśliwa' .
-Te, 'Piękna' na jakim zamku straszysz? - Masz za małego konia, żeby tam dojechać.
Było z nami lato. Była z nami jesień. Nie ma z nami zimy. Gdzie jest kurwa zima ?!
Spełniały się wszystkie moje marzenia. Wszystkie, i to w jednej chwili, byłam najszczęśliwsza na świecie. A potem? Potem się obudziłam.
Nie wierzę w dziś, ale chcę wierzyć w jurto. Chcę patrzeć w przyszłość i nie mówić 'trudno'.
- Chcesz Gumę Orbit? - W listkach? - Nie, w gałęziach.
Kurwa błagam, rusz tyłek, za chwilę skończysz oddychać, i nie będzie Cię nawet w końcowych napisach.
Zrób co chcesz, zmień miejsce i datę ale seks i pieniądze będą rządzić światem.
Bo może znaczysz dla mnie więcej niż sam wiesz. Bo może pragnę Cię bardziej, niż ktokolwiek kiedyś Cię pragnął.
Nieporozumieniem był fakt, że Bóg Nas połączył, a później tak drastycznie od siebie oddzielił.
Chcę zmyć ten make up, a z nim strach przed jutrem, być gotowym oddać życie za jeden uśmiech.