w końcu to całe SZCZĘŚCIE zaczęło wylewać mi się oczami.
Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.
Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim.
brakuje mi Twojego uśmiechu, Twojej bliskości, Twoich oczu, które w ciemności szukały moich ust
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham.
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
Bo widzisz, najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat
Wierzę, że jeszcze gdzieś się spotkamy. Do tego czasu warto oddychać.
Blizny po szczęściu goją się najdłużej.