Rzygam nadmiarem rzeczywistości .
mam nadzieję, że pewnego dnia obudzisz się z myślą : tak cholernie za nią tęsknię.
ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz.
więc patrz, bo właśnie idę dać sobie radę.
nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. potem możesz sobie pójść w pizdu.
Doprowadziłeś do wypadku twoje serce potrąciło moje, wybiło je z rytmu .
I kup jej tego pluszaka i całując jej szyję opowiadaj jak bardzo jej pragniesz. Zabierz na ciastko do cukierni i mów, ze najsłodsza jest ona, a później zdejmując jej bluzkę zacznij opowiadać jakie ciężkie masz życie by wzbudzić w niej litość. Tak rozkochaj ją wykorzystaj i rzuć . Przecież jesteś w tym ekspertem, kochanie.
Kiedy już mnie zranisz usiądę sobie na pobliskim krawężniku z butelką szampana i pluszakiem od ciebie i będę sobie cichutko cierpieć.