Przepraszam, że podczas rozmowy z Tobą uciekam wzrokiem od Twoich oczu. Boję się, że ponownie się w nich zakocham...
Mam ochotę wyjść. Wyjść z mieszkania przed blok. Usiąść na pierwszej lepszej ławce na osiedlu i zostać tam całą noc
Tam było idealnie. Cudowna zieleń trawy i zachwycający błękit nieba. Widoki zapierające dech w piersiach. Szklista tafla jeziora i mały drewniany mostek, który nie był w idealnym stanie. Siedziałam na nim sama. Na samym końcu mocząc nogi w wodzie. Promienie słońca otulały moje ciało a wiatr raz na jakiś czas je schładzał. Nie wiem dlaczego płakałam. Łzy uderzał o taflę jeziora tworząc na niej kręgi. Mimo tych łez było tam tak cudownie. Niesamowity sen
Jeśli teraz wiesz, że nic z tego nie będzie to skończ to. Nierób mi niepotrzebnych nadziei, bo strasznie szybko przywiązuję się do ludzi
Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej Jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu Jego czułych słów, myślami będąc przy Nim.
Krople deszczu delikatnie spływały po szybach jej malutkiego pokoju. Uderzały o parapet tak mocno, że słyszała je nawet przez włożone w uszy słuchawki. Wybijały rytm lecącej właśnie piosenki. Zakłócały plączące się w jej głowie myśli... Myśli związane z tym Panem o nieziemskich oczach.
Szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę".Wszystko po to by nie popłakać się wśród setki obcych twarz. Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko
i zawsze kiedy mówię, żeby spadał bo mnie wkurza, to tak naprawdę cholernie chcę aby został. on o tym wie, i dlatego nigdy tak po prostu nie odchodzi.
Po całym domu rozległ się odgłos upadającego szkła. Wbiegł do pokoju i ujrzał ją skuloną na podłodze. Podszedł bliżej i otarł spływające po jej policzku łzy po czym mocno przytulił jej drżące ciało. Wtuliła się mocno w jego ramiona w których zawsze czuła się bezpiecznie i cicho wyszeptała "Bądź". Uniósł jej podbródek ku górze, pocałował drżące usta i cicho odpowiedział "Będę"
mam taką straszną ochotę, położyć sie koło ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film- może być nawet i horror, byleby oglądany koło ciebie, przy twoim sercu, przy twoich ustach..
Nigdy nie okażę ci, jak wiele dla mnie znaczysz. Tylko dlatego, że nie potrafię i boję się twojego odtrącenia. Nie pozwolę ci zauważyć, że mnie skrzywdziłeś. Nie okażę ci wdzięczności za to, co dla mnie robisz. Będę blisko ciebie, będę twoją podporą dotąd, aż zaufasz mi głęboko. A ty szybko uwierzysz, że również posiadasz moje zaufanie. Ale ja nie ufam nikomu. Nie będę ci patrzeć w oczy, boję się, ze mnie zdemaskujesz. Nigdy nie powiem ci w twarz, ze cię kocham. Nigdy. Będę ci kłamać prosto w twarz, jednocześnie kłamstwem gardząc. Bezwiednie będę tobą manipulować. Nie muszę używać siły, słowami ranię jak nikt. Ale przysięgam, że nigdy nie chciałam cię skrzywdzić. Przysięgam! Będę twarda, zimna, obojętna i chamska, a ty będziesz przekonany, ze mnie znasz. Aż w końcu mnie znienawidzisz, a ja... ...ja wciąż będę cię kochać, bojąc się ci to powiedzieć
Pokazałam Ci,ze potrafię czekać.. Choć każdego dnia przeżywałam najgorszy horror mego życia.. A ty nic sobie z tego nie zrobiłeś. Tylko dałeś mi te pieprzona nadzieje,która trwa we mnie iodejść nie chce.
Bo wolała kiedy zdradzał i ranił , niż kiedy go nie było. Był dla niej całym światem. Może to było uzależnienie od tej osoby , a może lęk przed samotnością.. A może po prostu była głupia. Ale to właśnie JEGO kochała , bez niego nie wyobrażała sobie życia ..
Chcesz mieć problem ? .... Zakochaj się
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
Jestem świadoma swoich wad, ale Ty też popatrz w lustro.
Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć Cię. Nie musiałabym się Tobą dzielić, nie. Gdybym mogła schowałabym twoje oczy w mojej kieszeni, żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem.
Chwila, gdy zaglądasz mi głęboko w oczy, a ja zamykam swoje, byś przypadkiem nie zobaczył w nich, jak bardzo Cię kocham. Bo po co, skoro to i tak nic nie zmieni?
Któregoś dnia przyjdziesz i powiesz, że się zmieniłam. Ja tylko wybuchnę śmiechem i odpowiem, że po prostu nie jestem już Twoja.
Dziś wstałam, zapomniałam o tobie i to był nasz ostatni dzień razem
Gdy się kogoś kocha to powinno się akceptować jego życie wraz z zaletami i wszelkimi wadami.Nie można zmieniać na siłę czyjegoś życia tylko dlatego że nam nie pasuje.
teraz się pozbierałam . nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej , nie potrafię już tak pięknie żyć , nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj.