` Siedząc w czterech ścianach , bawiła się marzeniami.`
Spoglądała na niego ukradkiem, tym nieodgadnionym, zdziwionym wzrokiem ; *
`-Miłość można kupić.
-Co ty gadasz?! kochanie, żartujesz?
-nie. Codziennie przekupujesz mnie swoimi pocałunkami.!`
"Spojrzeliśmy na siebie, szukając słow, które nie istniały..."
` Urocze wypieki na twarzy, szeroki uśmiech od ucha do ucha, błyszczące jak dwie gwiazdki oczy, drżące dłonie, milion motylków w brzuszku. Wszystko to twoja sprawka !
` ` I była zła na siebie bo wciąż zerkała na ciebie kątem oka .
` - Wiesz jak może boleć słowo ? - a wiesz jak boli milczenie ..
` - Kawy, herbaty, piwa? - nie, dziękuje. - A może jesteś głodna? - nie, nie jestem. - To czego ci potrzeba? - oj zamknij się i mnie przytul.
` - Im bardziej uświadamiam sobie że nie mogę cię mieć, tym bardziej cię pragnę.!
Gdzie są jej marzenia? -pokaż, co tam chowasz w dłoniach..
Udaję, że dotykam chmur, wystawiając ręce za szybę pędzącego w oparach miejskich spalin samochodu
Nawet tak trudno powiedzieć ci cześć a co dopiero kocham cię.
Mimo, że jesteś najwspanialszym chłopakiem, jakiego kiedykolwiek poznałam, nie potrafię pokonać muru, którym się
otoczyłeś.
` Mogłabym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów.
Chciałabym jeszcze raz zasnąć w ubraniach, zmęczona od śmiechu.
Nie chciałam cię pokochać. Naprawdę. Przecież nigdy umyślnie nie spieprzyłabym sobie życia.
KLIKAMY 'FAJNE'