Łatwo jest mówić 'uśmiechnij się', lecz trudno zrozumieć, czemu ktoś płacze..
Bo z miłością jest jak z dmuchaniem dziurawego balonika. Całkiem b e z s e n s u .
jeśli masz tonę chusteczek, słodkie wino, lody i popcorn to możesz do mnie przyjść .
Idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska.
człowiek jest tym o czym myśli cały dzień - w takim razie jestem Tobą.
Wiedziałam, że nie będziesz mógł o mnie zapomnieć, nie wiedziałam jednak, że ze mną będzie gorzej.
z facetami jest jak z ciastkami. wiesz, że Ci szkodzą, ale i tak je jesz. bez opamiętania się nimi delektujesz, a później ponosisz konsekwencje. w przypadku mężczyzn - nieprzespane noce. w przypadku ciastek - dodatkowe centymetry w biodrach.
Po alkoholu myśli się trzeźwiej.
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie.
nigdy do końca nie zrozumiem biegu wydarzeń. zawsze będzie pytanie: dlaczego? i brak odpowiedzi.
najbardziej boli fakt, że nie możesz zrobić nic.
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.
człowiek jest tym o czym myśli cały dzień - w takim razie jestem Tobą.
kochanie , mieliśmy najwspanialszy skarb jaki może posiadać człowiek , cenniejszy od wszystkich skarbów świata ... mieliśmy siebie .
Tylko Walt Disney może Ci zagwarantować szczęśliwe zakończenie.
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po nieułożonych włosach ... i powtarzał że kocha, że kocha najbardziej na świecie ...
wierzę w UFO , bo w ludzi już nie.
i nie macie świadomości jaki burdel w głowie robi znak mniejszości i cyfra 3.
Mówię, że nie potrzebuję miłości, a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak.