photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 GRUDNIA 2013

4.

Był sierpniowy poranek.. Zasnęłam na hamaku a letni wiatr otulał moją twarz.. Słyszałam śpiew ptaków, młodszego brata kłócącego się z rodzicami i gdzieś w oddali chodzącą kosiarkę. Zapach trawy był tak świeży, że o niczym innym nie myślałam.Nagle nie wiedząc czemu zerwałam się. Bardzo dziwne uczucie, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłam.. Serce zaczęło bić coraz szybciej.. Nie potrafiłam się uspokoić. Mama widząc jak stoję przerażona przyszła zapytać, czy wszystko okej. Nie potrafiłam wytłumaczyć co się stało i dlaczego tak nagle się zerwałam. Mama stwierdziła, że to pewnie przez zły sen i wysłała mnie do sklepu& Mi jednak nie dawało to spokoju i wewnętrznie czułam straszny niepokój. Nie potrafiłam poukładać tego zdarzenia w swojej głowie. Miałam różne myśli, że coś się stało mojemu chłopakowi lub inne stworzone historie. Żeby upewnić się chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do niego. Nie odbierał. Miałam coraz więcej czarnych myśli. Usiadłam na ławce, by chociaż trochę się uspokoić. Po pół godziny odebrał, przepraszał i tłumaczył, że wcześniej był trochę zajęty. Po głosie słychać było, że jest cały i zdrowy. On jednak wyczuł, że coś jest nie tak i postanowił, że przyjdzie po mnie do parku. Nie musiałam czekać na niego długo. Gdy przyszedł opowiedziałam mu owe zdarzenie, ale tak jak mama stwierdził, że to pewnie zły sen. Aby nie drążyć tematu przytaknęłam. Wracając z parku poszliśmy do sklepu i kupiliśmy to o czym mówiła mama. Wygłupiając się wróciliśmy do domu. Wchodząc potknęłam się o próg i wylądowała na podłodze z czego oboje bardzo się śmialiśmy. Wyczułam w domu bardzo dziwną atmosferę. Było tak cicho i wszyscy siedzieli w kuchni zapatrzeni w jeden punkt. Oboje z moim chłopakiem, nie wiedzieliśmy jak mamy się zachować więc odkładając zakupy, zapytałam czy wszystko okej. Mama kazała mi usiąść. Zaparło mi dech.. Powoli zaczęła mówić&

-Wiesz Kochanie. Nie wiem jak mam Ci to powiedzieć. Przed chwilą dostałam telefon, od mamy Wiktorii. -powiedziała z poważną miną mama.

-O super i co wpadnie do mnie wieczorem? Umawiałam się z nią na babski wieczór. - powiedziałam wyczuwając dziwną sytuacje.

-Bo widzisz. Ymmm. Ona nie przyjdzie& Wiktoria dzisiaj rano popełniła samobójstwo..

Łzy napłynęły  mi do oczu i cała zaczęłam drżeć& Wybiegłam z kuchni, zakładając szybko buty, wyszłam z domu. Zaczęłam biec przed siebie, a łzy zamazywały mi cały obraz. Po chwili dogonił mnie mój chłopak i mocno przytulił. Z bezsilności wybuchłam histerycznym płaczem, oboje osunęliśmy się na chodnik  a on nadal mocno mnie przytulał. Nie docierała do mnie myśl, że ona naprawdę mogła to zrobić, myślałam, że to żart i zaraz wszystko się wyjaśni.. Nie potrafiłam uspokoić się. Chłopak pomógł mi wstać i zaprowadził mnie z powrotem do domu. Położyliśmy się na łóżku, płakałam do wieczora& On cały czas milczał, mocno przytulając mnie do siebie i całując w czoło. Jego koszulka była cała mokra od moich łez, ale nie przejmował się tym. Przez 3 dni leżałam cały czas w łóżku, nic nie jadłam, piłam tylko czasem. Nadszedł dzień pogrzebu.. Nie wiedziałam czy dam rade iść, mój chłopak cały czas był przy mnie, nawet na moment mnie nie zostawił. Ubraliśmy się i wyszliśmy z domu. Pod kościołem stali jej rodzice, bez słowa przytulili mnie.. Po wszystkim ludzie zaczęli się rozchodzić. Poprosiłam chłopaka, żeby poszedł, bo chcę spędzić trochę czasu sama.. Siedziałam przy jej grobie do wieczora.. Cały czas płakałam i opowiadałam jej wszystkie nasze wspólne historie.. Czułam jakby przy mnie była i przytulała mnie&

 Od całego zdarzenia minął już rok& Nadal nie potrafię otrząsnąć się po stracie najbliższej osoby. Ale wygrałyśmy i jesteśmy zwycięzcami. Nie każdy doświadcza takiej przyjaźni. My jednak doświadczyłyśmy. Wiem, że teraz pewnie patrzysz na mnie i się uśmiechasz bo zawsze się uśmiechałaś. Często wracam do naszego drzewa, nad rzeką, gdzie są nasze inicjały i data.  Ale wiem, że jesteś obok mnie duchem. Kiedyś na pewno się spotkamy. Będę dążyła do spełnienia naszych marzeń. Wygrałyśmy. Kocham Cię.

 

Opowiadanie mojego autorstwa:)

 


Wesołych świąt misiaki!:) Notki się podobają?

Jeżeli chcecie by Wasze opisy,opowiadania lub zdjęcia znalazł się tutaj, to zapraszam do wysylania ich na maila [email protected] lub w wiadomości prywatnej. Jezeli jednak wybierzecie maila to prosilabym abyscie podpisali w tytule co wyslaliscie,wtedy bedzie mi łatwiej połapać się w tym.No i oczywiscie podpis,chyba,ze chcecie zostac anonimowi:) 

 

Zapraszam również do dodawania,komentowania i klikania fajne:)

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opisylandiaa.

Informacje o opisylandiaa


Inni zdjęcia: Damme Carnival 2025! cherrykinnSzymon tezawszezle... maxima24... maxima24... maxima24Wiosna idzie....pozdrawiam. halinamTuż przed wschodem andrzej73Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionka