- Chcesz ze mną być na zawsze ?
- Nie . O jednen dzień dłużej < 3
- Już Mnie Nie Kochasz ?
- No dobra ... Kocham Cię
szkoła? to tutaj poznaję prawdziwych przyjaciół. To tutaj jem jedną bułkę na spółkę z dziewczynami. to tutaj wypiję półlitrową fantę na jednej z przerw i zapije to kubusiem. to tutaj rodzą się pierwsze plotki, kłótnie, problemy. szkoła - narzekasz ale bez niej by nie było tego wszystkiego.
Kiedyś na noc wkładam książki pod poduszkę w nadziei, że informacje z podręcznika znajdą się w mojej głowie. Dziś pod poduszkę wkładam Twoje zdjęcie, w nadziei, że będziemy kiedyś razem.
- Kogo kochasz?
- Takiego debila, który mnie nie zauważa.
- Nie zauważa? Więc kim jest ten dureń?
- Spójrz w lustro, to sobie odpowiesz.
znasz to uczucie ? gdy osobie która jest dla cb najważniejsza nie jesteś już potrzebny? gdy nie zaznajesz już w ogóle zrozumienia ? gdy wybiera kogoś kogo tak na prawdę nie powinna ? tak wiem to strasznie rozpierdala od środka .
Wydawała się być śliczna,
miss szkoły, jakaś cholerna
księżniczka, lecz przy bliższym
poznaniu każdy z nich wymiękał,
zbyt skomplikowana osobowość
i gnijąca od środka dusza.
Kochasz go?!
- Bardziej niż tysiąc żelków!
- Wow! Ty go naprawdę kochasz!
Co Ty robisz.?!
- Szukam miłości.
- W szafie.?
- A co kurde zabronisz.?
- O, zobacz! Spadająca gwiazda. Pomyśl życzenie.
- Nie muszę, przecież stoisz obok. < 3
Będziesz Ze Mną Chodzić ?
- A sam Nie umiesz ?
- Kocham Innego ..
- Więc Po Co Mnie Uwodziłaś ?!
- Zrobisz Coś Dla Mnie ?
- Co ?
- Oddaj Mi Moje Serce I Spierdalaj ! ..
Co Mi Zrobisz Jak Cię Pocałuję ?
- Oddam Ci < 33
Pamiętasz, że zawsze była taka radosna , cieszyła się każdą chwilą ?
- Tak , a dlaczego pytasz?
- Spójrz. Widzisz tą dziewczynę w kącie ubraną na czarno z pociętymi rękami?
- Kim ona jest ?
- To właśnie ona ..
- Co się jej stało ?
- Nie potrafi o Tobie zapomnieć.. Za bardzo Cię kocha .
- Lubisz go?
- Nie.
- Dlaczego?!
- No bo nie.
- Ale... Ty o nim ciągle mówisz.
- No wiem.
- Więc dlaczego go nie lubisz?
- To proste.
- Proste?
- Tak.
- Wyjaśnisz?
- Ja go kocham.
W przemoczonych trampkach zaczęłam przechodzić przez małą rzeczkę. Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam sobie naszą piosenkę. Tak bardzo nie chciałam słyszeć swoich myśli. Założyłam w pośpiechu kaptur na głowę i usiadłam skulona pod jakimś mostkiem. Wspomnienia zaczęły ożywać. Znów czułam Twoje usta na swoich. Przypominałam sobie nasze spacery, kiedy piliśmy z jednej butelki, rzucaliśmy jak najdalej kamykami i śmialiśmy się ze wszystkiego aż do łez. Pamiętam jakby to było dziś. Nie potrafię o Tobie zapomnieć. Tak perfekcyjnie złamałeś mi serce, kochanie.