był i zniknął. Tak, jak kawa wystygła, papieros zgasł, życie skończyło się, woda wyparowała. wszystko się kończy, mała, więc pozbieraj się i wstań.
blada twarz w oknie. rozciągnięta koszulka. szerokie spodenki. rozmazany makijaż. łzy w oczach. i brak tej głupiej chęci do życia.
mieć wyjebane, robić melanże, żyć chwilą, nie szanować nikogo. patent na szczęście? nie. pogrążanie siebie.
niebezpiecznie zaczyna robić się wtedy, kiedy siedząc na dachu swojego domu, trzymasz w dłoni swojego ukochanego ipoda i władając słuchawki do uszu, odnosisz wrażenie, że każda z tych najbardziej dołujących piosenek jest o Tobie.
Miłość, która się zmienia nie jest miłością. Miłość jest jak nieusuwalne znamię, przetrwa burze i nigdy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z czasem, w ciągu godzin czy tygodni, ale potwierdza się, nawet u progu przeznaczenia.
Tylko od ciebie zależy jak wygląda Twoje życie.
Wszyscy mówią,że się kochają,że ich uczucie jest nie wiadomo jakich rozmiarów i w ogóle inne takie. Mówią też, że nie rzucają słów na wiatr. A to kłamcy! Większość ich związków , które miały trwać na zawsze rozlatuje się po dwóch trzech miesiącach, a partnerzy wyzywają się,wmawiają nierealne sytuacje. To właśnie jest to uczucie? Tak wygląda ta miłość? Jeśli kocha się kogoś na prawdę to jest się w stanie zrobić wszystko,żeby utrzymać tą osobę przy sobie jak najdłużej. I staranie się o to,żeby to "na zawsze" nie trwało dwóch miesięcy lecz całe życie.
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
Wkurwia mnie fakt, że nie mogę ustawić nawet przybitego opisu, bo zaraz piszą wszyscy z mojej listy, a ja muszę wymyślać tysiące historyjek, aby nikt nie dowiedział się prawdy..
Nie, nie jestem pokemonem, nie niszczę sobie cery tonami pudru, nie chodzę w miniówkach, które odsłaniają mi całą dupę i w bluzkach z mega dekoltami, nie mam chłopaka, ale mimo to jestem fajna.
Nie potrzebuję marihuany żeby się śmiać, piwa żeby prawdę mówić, fajek żeby zabłysnąć.
Kiedyś będę szczęśliwa. Tak zajebiście szczęśliwa, że zacznę widzieć na różowo, mówić poezją, pierdzieć tęczą, a wokół mnie, niczym aura, fruwać będą pieprzone ptaszki, serduszka i kwiatuszki, o!
To, że milczę nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Bezbarwnie. Beznamiętnie. Bez Ciebie.
Udowodnij, że Ci zależy. Poniż się. Przyznaj przed kolegami, że mnie kochasz....
Jak każdy przez mgłę pamiętam dzieciństwo. Kilka ważniejszych chwil i to w zasadzie wszystko. W pamięci na zawsze tych kilka przeżyć. Podwórkowe zabawy, nowo poznani koledzy. Tak było wtedy, na słońcu lub na śniegu. Obiad jedzony w biegu, nie było żadnych reguł. Kłopotów, nerwów, codziennych problemów. To był inny świat, żyło się po swojemu. Kopanie piłki, siedzenie na trzepaku. Brudne podwórko, gołębie na dachu. W butach pełno piachu, ale dalej się biegało. To wszystko dookoła wyjątkowy klimat miało.
nigdy nie mów dlaczego nie jestem taka, lub dlaczego taka jestem. po prostu to zaakceptuj. jeśli chcesz coś we mnie zmieniać od razu oznajmiam, że na nic twoje starania. szybciej znajdziesz sobie taką, jaką chciałbyś mieć, niż zmienisz moją osobowość, styl lub gust. pamiętaj .
Zdecyduj, co jesteś, a czego nie jesteś w stanie zrobić, traktuj przeszłość jak przeszłość, nie negując jej ani nie odrzucając. Naucz się wybaczać sobie i wybaczać innym. Nigdy nie mów, że jest na coś za późno.
" i żyli długo i szczęśliwie " - nikt nie powiedział , że razem .
zagrajmy w nową grę "KOCHANIE". zasady? dość proste: gadajmy ze sobą, śmiejmy się razem, spędzajmy ze sobą czas, przytulajmy się, dotykajmy, całujmy. kto pierwszy się zakocha - odpada!