photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 PAŹDZIERNIKA 2013

takie opowiadanie na wieczór, mam nadzieję że Wam się spodoba ;)

 

Gdy mecz się skończył wyszłyśmy na zewnątrz.
- Jej jak boli. - syknęła Klementyna łapiąc się za głowę. Luiza wywróciła oczami wiedząc ,że jej koleżanka za pewne trochę wyolbrzymia.
- Powinnam jemu skopać tyłek za ten cios! - jęknęła tupiąc nogą. Dziewczyny stanęły niedaleko bramy czekając aż przejście zrobi się trochę luźniejsze. Nie miały ochoty na ponowne ocieranie się o ludzi w tłumie.

- To skop! Właśnie idzie. - mruknęła Luiza zakrywając usta ręką by się nie roześmiać. Klementyna obróciła się o sto osiemdziesiąt stopni i dostrzegając chłopaków nie zwracając uwagi na protesty Luizy pociągnęła ją za sobą w ich stronę. Brunetka schowała się nieco z tyłu nie chcąc brać udziały w rozmowie.
- Ty! - wskazała na kapitana drużyny co wywołało śmiech u jego kolegów.
- Patryk jestem. - przedstawił się wywracając oczami z dziwną miną.
- Właśnie , Patryk. - powiedziała wzdychając Kleo.
- No i co ? - zgłupiał całkowicie.
- Jak to co?! Wisisz mi piwo! - powiedziała nieco głośniej. Chłopak parsknął śmiechem i machnął ręką. - Spoko to co idziecie? - mówiąc ' idziecie' spojrzał na trzymającą się z boku Luizę. - Teraz ? - Klementyna rozdziawiła szeroko buzie.
- No , idziemy oblewać zwycięstwo! - cała grupka chłopaków zaczęła przybijać sobie piątki ciesząc się jak głupki. Luiza spoglądając na nich wyliczyła ,że jest ich siedmiu.  - yYY no dobra! - zgodziła się ochoczo nie zważając na zdanie przyjaciółki.
- Ehehem - odchrząknęła Luiza szarpiąc ją za ramię.
- Miałyśmy zrobić polski. - wyszeptała tak by tylko one to usłyszały. Klementyna spojrzała na Luizę proszącymi oczami tak ,że dziewczyna nie miała serca jej odmówić. Po kilku minutach ruszyli w stronę parku. Znajdując sobie miejsce wszyscy usiedli a chłopaki wyciągnęli z plecaków piwo ,wcześniej zakupione. Każdy dostał po jedynym i pijąc zaczęli rozmawiać.
- Ej , dziewczyny jak wy macie na imię tak właściwie? - zapytał jeden z nich w czasie rozmowy. Luiza poczuła znajome ciepło na policzkach. Szybko odwróciła głowę by nikt nie zauważył ,że jest czerwona jak burak.
- Klementyna. - przedstawiła się blondynka podając każdemu dłoń z osobna. Następnie wszyscy spojrzeli na Luizę. Dziewczyna pomachała im i uśmiechnęła się lekko odgarniając włosy na ramiona. - Luiza. - przedstawiła się a w zamian usłyszała imię szereg imion towarzystwa.Patryk był duszą towarzystwa. Rzucał żartami, włączał dziewczyny do rozmowy aby nie czuły się osamotnione i nie na miejscu. Często pytał też Luizę o jej zdanie na omawianą właśnie przez nich kwestię. Nim się obejrzały zrobiło się szaro. Dziewczyna wrzuciła puszkę po piwie do kosza i właśnie wtedy zadzwonił jej telefon. Wyciągnęła komórkę z kieszeni i odeszła na bok odbierając.
- Cześć Tomek. - udała zaspaną bo przecież miała niby spać.
- Jak się czujesz? - zapytał zatroskany.
- Lepiej. - odpowiedziała a widząc ,że podchodzi do niej Klementyna szybko dodała. - Muszę kończyć, mama mnie woła. Widzimy się w poniedziałek. Pa . - cmoknęła w słuchawkę i nie czekając na jego odpowiedź rozłączyła się.
- Starzy? - zapytała ją przyjaciółka widząc kwaśną minę Luizy.Dziewczyna pokręciła głową.
- Tomek. - westchnęła chowając telefon do kurtki.

 

Propozycje notek?

Dobranoc!:*

klikamy "fajne"!

Informacje o opisydlanastolatek


Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd