Zdjęcie należy do: princeofhonor <3
Kilka opisów również jest jej autorstwa ;)
Opowiadanie do: koloroweopisyx3
25x FAJNE = nowy wpis ;)
Klikacje FAJNE + komentarz !
+ dodaj do znajomych . ^^
http://www.youtube.com/watch?v=BjNxaH5Gcds
Była 2 w nocy, śnił sie jej jakiś koszmar.
Obudziła się cała przerażona i odruchowo spojrzała na telefon.
Na jego ekranie widniała jedna nowa wiadomość.
Dziewczyna niepostrzerzenie odczytała ją.
Napisał do niej jej były.
Przepraszał, że tak ją potraktował i prosił o jedną rozmowę.
Dziewczyna odpisała:
- Dobrze jutro na Starym Rynku o 15.00.
Do świtu było jeszcze dużo czasu ale ona juz nie spała, nie mogła zasnąć.
Jej myśli krążyły wkółko tylko o jednym, co on tak naprawdę od niej może chcieć.
Rano wstala, ubrała się zwyczajnie jak zawsze i zaczęła pomagać mamie sprzątać.
Nim się spostrzegła dochodziła godzina 14.00 więc poszła do łazienki trochę poprawić makijaż i wyszła z domu.
Kiedy doszła na miejsce spotkania, on już tam czekał na nią.
Przywitał się arogandzkim:
- Siema.
Ona, jako kulturalna dziewczyna odpowiedziała:
- Cześć. O czym chciałeś ze mną porozmawiać?
On jej znikomo odpowiedział:
- O nas Skarbie! Nawet nie wiesz jak mi Ciebie brakuje. Codziennie myslę o Tobie i chciałem prosić Cię o jeszcze jedną szansę.
Ona zrobiła zdziwioną minę ale, nadal Go kochała i był jej całym światem.
Jednak nie pozwoliła Sobie na takie traktowanie.
Zaakceptował to.
Zostali PRZYJACIÓŁMI.
Wyzywaj mnie od najgorszych, wymyślaj na mnie brednie i napierdalaj ile wlezie, tylko mam jeden, pierdolony warunek, na który najwyraźniej Cię nie stać - patrz mi w oczy robiąc to wszystko.
ON - potrafi uśmiechem rozwalić wszystkie moje kłopoty.
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie.
Wyobrażałam sobie Ciebie z różnymi dziewczynami:
- I wiesz co? Ze mną było ci najlepiej.
Wyższa liga, jej ciało mógł mieć jedynie w myślach. / Słoń.
Nie urodziłam się jako wredna suka, kiedyś byłam całkiem sympatyczna
Może i jestem zepsutą małolatą , która czasami nienawidzi samej Siebie. Może czasami denerwuję się bez powodu i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'młoda' i może jestem jeszcze gówniarą, ale mam swoje zdanie i wiem czego chcę.
Musiałem zamknąć drzwi za sobą, przy tym paląc mosty, teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości. / Bonson
I wyjść w samych trampach na śnieg sypiący z impetem na świat, który zakrywa wszystko swoją warstwą, odpalić szlug, i krzyknąć że, życie jest obrzydliwie piękne.
Kubek herbaty, rozbijam o podłogę. I NIC. zero emocji.
Poprostu, świat przyzwyczaił się przecież do upadków.