Powiedz, co byś czuł, gdyby miał mnie ktoś inny?

Może nie zawsze jest tak jak powinno być, ale jeżeli na czymś
Ci zależy to staraj się i walcz.. - mimo wszystko.

Dziś żeby Cię zobaczyć muszę zamknąć oczy...

bliższy memu sercu niż lewe płuco

Może kiedyś zrozumiesz kim dla Ciebie byłam,
jak bardzo kochałam, dlaczego zostawiłam

gdy skreślałam twoje imię, ołówek pękł na pół.
Nadal jesteś.

to że lubie sie najebać do zgonu , uwielbiam dresy i za duże bluzki oraz bluzy , przeklinam jak mało kto i kocham rap nie znaczy że jestem gorsza od ciebie pusta lalo . jestem lepsza bo wiem w chuj więcej od ciebie o życiu , a nie o tym który puder pasuje do mojej cery . 

Zatracona w marzeniach. Była nieoswojona z realizmem. Nie mogła przyjąć myśli, że on nie jest już jej.

A teraz frajerze pokażę kim na prawdę jesteś! Rozpierdolę Cię wewnątrz i zewnątrz.

Z sarkazmem przez życie, w świat ironii.

Tęsknie za długimi, letnimi wieczorami w których jemy setki chipsów, palimy dziesiątki papierosów i pijemy kilkanaście piw 

Może kiedyś zrozumiesz, że ona po prostu
chciała być Twoim Aniołem Stróżem.

Najbardziej tęskni się za czymś co w ogóle nie miało miejsca.

Teraz tylko wiatr bawi się moimi włosami.
Bo Ciebie już nie ma.

Kiedyś wszystko będzie tak jak chcę. Ale jeszcze nie teraz.

A później znów wyjde i bede udawać że daje rade
-bo przecież daje nie?

Mnie to nie interesuje czy zranisz mnie teraz, czy później.

Przecież wiem co widzę, a widzę was razem. 

żarty na bok. ja Cię kocham

Bo każda kolejna rozmowa z Tobą to kolejny
powód by się w Tobie zakochać.

Pytasz co u mnie? Po staremu.
Nadal jesteś dla mnie najważniejszy.

Bo są takie chwile za które człowiek oddałby cale życie..

"Tą chwilą żyj, za chwilę chwili nie ma!"

Lubię patrzeć jak udajesz , że mój delikatny uśmiech Cię nie cieszy i że jestem Ci obojętna .

Gdybym ogarniała tak , jak nie ogarniam...

I zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy.

Poddaję się. Brakuje mi sił na obronę przed Tobą. Oszczędź mnie,
daj mi żyć po swojemu, moim własnym, nie zepsutym
jeszcze życiem. Niestety widzę w Twoich niebieskich oczach chęć
pozbycia się mnie. Tak, zabij mnie kolejny raz, ale tak, abym
już nie powstała, żebym z każdym kolejnym świtem nie wracała do
codziennej wojny między miłością a nienawiścią.