Nie było mnie tu dawno , dziękuje Sychoo że jakoś to trzymałaś troszeczke <3
__________________________________________________________________________________________________
- Miałaś nie palić.
- Miałeś kochać na zawsze
Tylko Tobie pozwoliłam przekroczyć granice jakich nikt jeszcze nie przekroczył, tylko Tobie pozwoliłam poznawać moje ciało w każdym detalu, tylko w Twoje oczy patrzyłam tak jak w nikogo, to właśnie dla Ciebie byłam gotowa oddać wszystko. wytrzymywałam słuchając tych beznadziejnych piosenek bo Ty je lubiłeś. tylko Tobie pozwalałam wyciągnąć się na dwór o 2 w nocy i siedzieć do białego rana, tylko Tobie ufałam bezgraniczne chociaż często to wykorzystywałeś. Tylko Ty potrafiłeś mnie pocieszyć, Tylko z Tobą czułam się w pełni bezpieczna. Uwielbiałam kiedy byłeś zazdrosny o każdego chłopaka który do mnie się uśmiechnął, bo wtedy wiedziałam że Ci zależy. Tylko Twój zapach w taki sposób na mnie działał, uwielbiałam się z Tobą kłócić po czym podszedłeś przeprosiłeś i przytuliłeś z taką czułością jakiej nie widziałam u nikogo innego. tylko Twoje usta były tak delikatne, uwielbiałam czuć je na sobie. Wtedy gdy o mnie walczyłeś, a ja wiedziałam że coś dla Ciebie znaczę. tylko Ciebie pokochałam tak jak jeszcze nikogo a teraz wiem, że to był największy błąd mojego życia, bo jesteś jedyną osobą która obudziła we mnie jakiekolwiek uczucia po czym bez jakichkolwiek wyrzutów wyrwał mi serce, odebrał wszystko co było dla mnie najważniejsze zabrał swoją miłość i odszedł tak po prostu .
Nawet w tych kłótniach, wyzwiskach i przekleństwach było czuć, że nam zależy.
Przybiegłam do domu, włączyłam piosenkę, dobrze wiesz jak jej nienawidze, słuchałam jej wiele razy, płakałam, przypominała mi Ciebie, to wszystko co mi zostało po naszej `miłości`.
Boję się,strasznie,że pewnego dnia powiesz mi 'To koniec' a ja nie będę potrafiła Cię zatrzymać,bo wtedy serce podejdzie mi do gardła,oczy zajdą mgłą,wybuchnę płaczem .
Nie płaczę nad tym, czego nie ma. Płaczę nad tym, czego mieć nie będę.
` uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.
to nie tak , że się poddałam . po prostu daję spokój , bo to nie ma żadnego sensu , a niedługo nie będzie miało znaczenia .
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
Gdy Cię widzę, mija każdy ból mojego ciała. Dopiero jak znikniesz z pola widzenia, mój organizm to nadrabia i boli mnie tak, że tracę oddech.
pobawię się w obojętność- może wtedy zacznie Ci zależeć...
obiecaj, że zawsze będziesz obok, że przytulisz, że pocałujesz, że powiesz co robić kiedy będzie naprawdę źle, że będziesz poprawiał mi humor kiedy będę smutna, że dzięki Tobie będę bezpieczna, że mając Ciebie, będę najszczęśliwszą kobietą na świecie. obiecujesz?
Kolejny frajer, który wyskoczył mi ze swoim zajebistym Kocham Cię. I co, myślisz, że się wzruszę
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
Uwielbiam spędzać z Tobą czas, przytulać się do Ciebie w każdej sytuacji i mieć tą cholerną pewność, że naprawdę Ci zależy.
Chciałabym leżeć przy Twoim boku, gdy kończy się dzień. I budzić się przy Twej twarzy naprzeciw porannego słońca.
Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.
Wierzyłam w miłość wartą poświęceń, że jak dasz komuś serce, to dostaniesz trochę więcej.
-Maniaa :DD