pamiętam jak pani na polskim mówiła o ekspozycji, przebiegu akcji, punkcie kulminacyjnym i rozwiązaniu . wiesz, nasz związek też byłabym w stanie przedstawić w taki sposób . ekspozycja: poznanie ciebie i zakochanie się . przebieg akcji: wszystkie spędzone razem chwile . punkt kulminacyjny: zdrada . rozwiązanie akcji: mój płacz i twoje olewanie wszystkiego .
Uczucia gasną jak pierdolony żar w ognisku.
dziś wszystko wróciło , wróciły wspomnienia haratając mi serce które myślałam , że już się zagoiło . wcale tak nie było , nie przestałam Cię kochać , nadal jesteś dla mnie najważniejszy i wcale nie chcę z Ciebie zrezygnować bo zbyt mocno Cię kocham , nigdy tak nie kochałam . najgorsze jest to , że doskonale wiem , że to definitywny koniec , że już nigdy nie będzie nic między nami oprócz tego uśmiechu przy przypadkowym spotkaniu . znowu zaczyna się ból , zaczynają się łzy których tak bardzo nienawidziłeś . gubię się w tych uczuciach , miłością do Ciebie jestem w stanie pokonać wszystko tylko szkoda , że tego nie doceniasz .
na wypadek, gdybyś nie wiedział, to powiem ci, że jeszcze czasami tęsknie za tobą.
Nie potrzebuję przyjaciół którzy chcą mnie bardziej ośmieszyć niż pomóc . Ani takich którzy będą mnie okłamywać z grzecznośći bo głupio im powiedzieć prawdę . Potrzebują przyjaciół szczerych do bólu , którzy mnie jebną jak będzie trzeba , i pomogą gdy będę potrzebie a nie pozwolą mi się jeszcze bardziej upaść .
"Po pierwszym pocałunku wiedziałam, że już nigdy nie chcę całować innych warg."
przez ostatni czas oszukiwałam samą siebie, wmawiałam sobie, że jest mi obojętny, że już go nie kocham a tak właściwie jest na odwrót. nie potrafię nikogo pokochać, moje serce należy tylko do niego, do człowieka który od roku czasu w nim siedzi nie pozwalając zapomnieć i dać szansy komuś innemu. nie potrafię już kochać, nie umiem zapomnieć i zacząć wszystko od nowa. zbyt dużo wspomnień, to zbyt duże uczucie żeby mogło do końca przygasnąć. nie daję rady. nie wiem co on ma w sobie takiego, że nie potrafię się od niego uwolnić, że ciągle mnie przyciąga to już drugi związek który mi rozbija. tylko jego tak naprawdę pokochałam i już nigdy nie będę w stanie przestać. nie chcę tak żyć .
Brak Twojej obecności przy mnie niszczy wszystko.
Nie mów, że będziesz na mnie czekał, bo nie wiesz co będziesz robił za dzień, miesiąc czy rok. Spotkasz inną dziewczynę. Ładniejszą, mądrzejszą, dojrzalszą i zaradniejszą a ja pójdę w zapomnienie. Usuniesz mnie ze swojego życia tak jak słońce topi śnieg, gdy przychodzi wiosna.
Na szacunek zapracujesz tylko mądrymi słowami .
Szanuj swoje życie bo masz tylko jedno czaisz ?!
Nie chce tego tak zakończyć. Nie musimy być razem, nie musimy się przyjaźnić. Wystarczy ze na ulicy powiesz mi zwykłe "cześć". Nie udawajmy ze się nie znamy
Jeśli się podoba klikac "fajne"
Można dodawac do znajomych ! :)
jestem tu nowa , i bd się starac prowadzic tego bloga jak najlepiej będę umiała , i starc sie na bierzącą dodawac nowe opisy i cyaty :)