Z powodu ' KRYZYSU ' nie będzie dziś opisu .
Byłam wczoraj na zkupach, przymierzałam szczęście, ale bez Ciebie nic na mnie nie pasuje .
Miłość - słodka choroba, która nosi Twoje imię .
Błądziłam przez życie póki nie trafiłam na Ciebie .
Teraz przyjaciółka, a kilka chwil potem śmieje się z Twoich porażek i problemów.
Na twarzy uśmiech, a w środku ukryty ból .
Żyjąc nadzieją, że w końcu napiszesz.
Czemu tak się uśmiechasz.? -Bo mam powód do szczęścia. -Jaki.? -Zaczyna się na "K", a kończy na "L".
Dzieciństwo kończy się wtedy, gdy zaczynasz robić rzeczy, o których nie powiesz rodzicom.