11

Owszem, wszystkie rany, powstałe przez Ciebie i Twoją obojętność już się zagoiły. Ale pozostały blizny, które nigdy nie znikną i zawsze będą mi przypominać o Tobie, i cierpieniu, które mi zadałeś. Już nigdy się ich nie pozbędę, dlatego następnym razem, gdy jakaś dziewczyna, będzie Cię darzyła uczuciem, uszanuj je. Dla Ciebie, mogą one być niczym, ale dla niej wszystkim.

Zaliczyłam porażke. Nie pierwszą i nie ostatnią. Ale wstaje i idę dalej, z nadzieją, że w życiu czeka na mnie jeszcze wiele zwycięstw.

A najbardziej brakuje mi naszych rozmów. Nie ważne o czym, nie ważne gdzie. Zawsze miały sens.

Drogie serce, mam do Ciebie tylko jedno pytanie.

-Dlaczego ten skurwiel?

Nawet nie wiesz jak źle się czuję, gdy mijamy się bez słowa na ulicy. Mam ochotę uciec, jak najdalej, płakać, wić się, krzyczeć, a w mojej głowie przewija się miliony wspomnień, o których tak bardzo pragnęłam zapomnieć.

Zapamietaj sobie, tylko ja mogę bić, przezywać i kłócić się z moją przyjaciółką,

ty spróbuj ją skrzywdzić, a zginiesz.

Jarasz się tym, że masz 8943750239 znajomych?

A gdy te 8943750239 znajomych będzie przeciwko Tobie, znajdzie się jakiś jeden, który stanie obok Ciebie?

-Tęsknie za Tobą.

-AHAHAHAHAHAHAHAHHAAHAHAHHAHAHHAHAHAHA

HAHAHAHAHHAAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAH

HAAHAHHAHAHAHAHAHAHHAAHAHHAHAHAAAHHAH.

PA.

Ty jesteś jak najbardziej właściwą osobą dla mnie.

Tylko szkoda, że ja dla Ciebie nie.

Nie wiem jak wam, ale mi łatwiej jest nie spać do 6, niż o niej wstać.

Kiedy patrzę, na wszyskie bliskie mi osoby, cierpiące przez miłość,

odechciewa mi się, jej szukać.

Kurwa. Zasiedziałam się w samotności. Teraz nie potrafię z niej wyjść.