Opowiadanie 2 cz1

Bylo lato . Każdy nastoletek ogrzewał się nad jezriorem teraz . Nad jeziorem również była pewna para , która była ze sobą ponad rok . Kasia piękna dziewczyna z długimi nogarmi, brązowymi włosami , oraz zielonymi oczami . Była wesołą osobą , oceny w szkole miła bardzo dobre , po wakacjach miała zacząć naukę w gimnazjum . Bardzo z tego powodu się cieszyła . A do szkoły jednej miała chodzić ze swoim chłopakiem Mateuszem  . On za to był wysokim chłopakiem , miał 175 cm . Był silny , uroczy , mia tak samo jak jego dziewczyna brązowe włosy , lecz oczy niebieskie . Kochali się bardzo mocno , ufali sobie bardzo mocno . 

Po kilku minutach przybycia na plaże Kasia powiedziała : 

- Idziemy do wody ?

-Oczywiście że takk , tylko najpier się rozpakujmy okej ?

- No dobrze . 

Po rozpakowaniu się obydwoje weszli do wody i zaczeli się kompać gdy dziewczyna dostała z piłki w głowe .

- Przepraszam Cię . 

- A nic się nie stało .

- Mam nadzieje że za mocno nie dostałaś ..

-Nie, nie .

- Co się stało Kasiu ? - Odezwał się Mateusz .

-A nic , dostałam w głowe lekko , ale nic mi nie jest . 

- Przeprosiłem już -przemówił jeszcze raz nie znany chłopak .

- A no dobrze .. idziemu coś zjeść ?

- Okej . To chodzi . 

- Jeszcze raz przepraszam - chłopak po tym co powiedział , poszedł do swoich kolegów.

-Mam nadzieje że Tobie się nie spodobał on ? hmm?

-Daj spokój tylko ciebie kocham . 

-A wież że ja Ciebie tez ?

-Owszem wiem  .

Pocałowali się i poszli coś zjeść . Dziewczyna zauważyła że w ich strone idą , jej przyjaciele . Uśmiechneła się od ucha do ucha i powiedziała : 

- O hej . 

- hej .- odezwała się Ewa . Była jej najlepsza przyjaciółką , gdy coś Kasi się nie udawało , lub źle się czułą zawsze Ewa była przy niej i pomagała . Nigdy się na sobie nie zawiodły . 

-A ten chłopak , to kto to ?

- Oj przepraszam , to jest Patryk .- gdy to powiedziała przyszedł do ich małej grupki Mateusz.

- A ten przystojny chłopak , który koło mnie stoi ma na imię Mateusz . 

- O cześć jestem Patryk . 

-Hej mam na iimię Mateusz . 

- Możemy się do was dołączyć - powiedziałą Ewa .

- Oczywiście że tak . 

Rozłożyli koce i zaczeli rozmawiać o różnych sprawach .. Bardzo przyjemnie im było ze sobą rozmawiać . Chłipacy również się za przyjaźnili . Po kilku godzinach zaczeło się troszke ściemniać , więc zaczeli się pakować i pojechali do domu.  Ewa mieszkała przy Kasi ,a Mateusz blok obok .. Kasia z Mateuszem i Ewa z Patrykiem się pożegnali  . 

Do końca wakacji byl jeszcze tydzień , więc cała czwórka postanowiła się spotkać i pospacerować pod wieczór . Pogadać i poznać się bliżej .. Gdy tak chodzili ..Mateusz poznawał bardziej Ewe , a Kasia z Patrykiem . Poznawali się coraz bardziej i coraz bardziej podobli się w sobie nawzajem .. Ale jednal Kasia byłą zazdrosna o Mateusza ,a Ewa o Patryka . Wieczorem gdy mieli wracać pożegnali się wszyscy .. Dziewczyny zanim poszły do domu pokłóciły się we dwie o chłopaków .. Jednak to nie była taka grożna kłótnia , ponieważ wieczorem pogodziły się i we dwie chciały iść następnego dnia do MacDonald'a .