Przepraszam kochani - problemy z komputerem . Już jest wszystko w porządku . :)
Co tam u was ?
http://www.eska.pl/hit/sylwia_grzeszczak_karuzela/350181
A gdyby tak . .położyć się na Twojej klatce piersiowej i poczuć bicie Twego serca, bijącego w naszym własnym rytmie ?
w świecie fałszu odnajdź skrawek prawdy, podpisany moim imieniem.
Założyła jego bluzę, którą dał jej w ostatni dzień gdy byli razem. Wzięła do ręki gorące kakao, usiadła przy oknie, wspominała chwile dobre i złe. Uśmiechała się gdy widziała jak byli szczęśliwi, płakała gdy widziała jak się kłócili. Łzy ciągle leciały jej po policzkach.. W końcu zrozumiała, że on był tym jedynym i nie umie bez niego żyć.
Jak kocha... to powie cześć - pomyśleli oboje...
Musze Ci coś wyznać ale boje sie twojej odmowy :
KOCHAMCI
Epłe naleśniki z bitą śmietaną , może mnie kiedyś na nie zaprosisz ?
Szczerze mówiąc, jestem cholernie ciekawa czy Tobie na mnie nadal zależy...
Szkoda,że się nie spotkaliśmy.. Tak ładnie dziś wyglądałam.
Chciałabym, żeby wróciły te czasy kiedy biegałam po dworze ze zdartym kolanem w bluzkach po starszym bracie, grając w piłkę z chłopakami czy wtedy gdy wchodziłam na drzewo, nie musząc się o nic martwić, czas mijał na beztroskiej zabawie.
Powiedz człowiekowi, że na niebie jest 975683016543654 gwiazd, a uwierzy. Napisz kartkę świeżo malowane a sprawdzi palcem.
"Żyj chwilą" nie oznacza pij, pal, ćpaj, uprawiaj sex z kim popadnie. To znaczy spędzać czas z kimś na kim Ci zależy, za kim będziemy tęsknić gdy już odejdziemy.
Wiesz jak to jest, gdy wszystko kończy sie na szczerych chęciach ? Gdy jesteś bezsilny wobec tego, co zadręcza ? Nie możesz zrobić nic, chociaż dajesz z siebie tyle
Nie ma nic lepszego od rzucenia Ci się ramiona.
- bo nas połączyła chemia.
- hormony ?
- nie, etanol.
po długim zastanowieniu napisałam do niego, następne pół godziny spędziłam na siedzeniu z telefonem w ręce i sprawdzaniu co chwilę czy nie odpisał. w końcu się ruszyłam , wyprowadziłam psa na spacer , poszłam do sklepu po chipsy , wysprzątałam cały dom , poukładałam w szafkach , wyprasowałam wszystkie koszulki , poszłam do przyjaciela , odrobiłam lekcje , nauczyłam się pytań do bierzmowania , zrobiłam frytki , zajęłam się kuzynką , wzięłam ją na plac zabaw , umyłam włosy , wyprostowałam je i zaniosłam koledze pożyczoną bluzę . tyle zdążyłam zrobić a on nawet nie odpisał na jednego głupiego smsa . jeszcze wczoraj mu zależało