To był kolejny szary dzień...
Wiktoria wracała ze szkoły ze smutną miną.
Ludzie mijając ja patrzali na jej smutne oczy i każdy zastanawiał się dla czego , dla czego ta dziewczyna jest smutna.?
Ona odgarnęła grzywkę i przyśpieszyła kroku chciała jak najszybciej dotrzeć do domu , zrobić sobie herbatę i usiąść w tym swoim oknie.
Gdy po 30 min drogi dotarła do domu musiała udawać , że jest szczęśliwa przed rodzicami.
Jak zwykle tłumiła uczucia o , których nie chciała mówić rodzicom bo i tak by jej nie zrozumieli.
Odrobiła lekcje dla świętego spokoju i zrobiła sobie ' SWOJĄ ' herbatę i usiadła przy oknie.
Patrząc na ludzi modliła się żeby właśnie to on przeszedł jednak jego już nie było wyprowadził się , było za późno.
Włączyła dołującą muzykę i nagle łzy zaczęły spływać po jej delikatnym policzku .
Pomyślała ,, Mogłam go zatrzymać .!! Idiotka ze mnie '' i zaczęła płakać jeszcze bardziej.
Nagle ktoś zapukał do drzwi jej pokoju. Szybko otarła łzy i zaczęła się uśmiechać okazało się , że to jej przyjaciółka Klaudia. Tylko ona ją rozumiała i potrafiła pocieszyć. Wiktoria próbowała się uśmiechać , ale Klaudia podeszła przytuliła ją i powiedziała:
- Płacz nie bój się tego jak się wypłaczesz będzie ci lepiej... Wika czy ty myślałaś ooo no wiesz. ?
- Tak myślałam o Piotrku.! - odpowiedziała załamana.
Dziewczyna jeszcze gorzej się rozpłakała , a przyjaciółka jeszcze mocniej przytuliła... Wiktoria zapytała:
- Pamiętasz to.? Pamiętasz .!? Byłam z nim szczęśliwa.! , ale kiedy przesadzałam z Kamilem , Piotrek nie wytrzymał i zerwał.! Chciał wrócić , ale ja miałam jakieś pretensję i obwiniałam go o wszystko , a teraz wiem , że to moja wina. I ta głupia wycieczka sprawiła , że byłam z Kamilem , a Piotrek wtedy cierpiał bo chciał wrócić.! No i później... nie mogę.!- Wiktoria mówiła płacząc jeszcze bardziej.
- Tak wiem maleńka wyprowadził się , a ty wtedy myślałaś , że to nic takiego , a teraz rozumiesz , że go kochałaś najbardziej na świecie. - odpowiedziała Klaudia głaszcząc przyjaciółkę po głowie.
- Ale mam ciebie i sobie jakoś poradzimy tyle już przetrwałyśmy to i to przetrwamy.! - Powiedziała Wika po czym przytulił się do Klaudii.
- Tak poradzimy sobie. Wiesz Wiktoria ja też nadal kocham Pawła i pamiętam te czasy jak wychodziliśmy we czwórkę. - Klaudia raptem zesmutniała.
Nagle obie zauważyły spadające gwiazdy pomyślały życzenia...
Pewnie wszyscy domyślacie się jakie to były życzenia...
Inni zdjęcia: Barbra motorcyclist :D saleen:) dorcia2700Obiadek... halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24