Pisać, który naj i klikać "fajne". ;pp
Wracasz. Robisz burdel w głowie, tylko po to, aby znów odejść. Opłaca się.?
Twoje realia są dalekie od prawdy.;)
Ktoś ostatnio mnie się zapytał, jak ja to robię, że mimo wszystkich moim problemów mam uśmiech na twarzy i jestem szczęśliwa. A więc ja odpowiadam tak: Jestem w taki stanie, że większość z was, by poszła i popełniła samobójstwo. Ja tego nie robię. Pomijając fakt, że jakiś dupek złamał mi serce, ja mam jeszcze dla kogo żyć. Mam kochaną rodzinę, przyjaciół.. Dla nich żyję i dla nich jest ten uśmiech.Przez faceta, dla którego zmarnowałam kilka chwil w moim życiu, nie będę się załamywać. Jaki to ma sens.? Mam płakać dla kogoś, kto mnie zranił.? Chyba nie.. Czasem jest tak źle, że nic Ci nie pozostaje. Tylko się śmiać..;)
Jest 9999999999 chłopaków na świecie, a ja wybrałam właśnie tego i dla niego cierpię. I gdzie tu sprawiedliwość.?! xd
Wzięła kolejną tabletkę nasenną i popiła alkoholem. Nagle mówi:Stop.! Chce się zabić dla kogoś, kto teraz jest szczęśliwy z inną.? Czy to ma sens.?.. Upadła na podłogę, pisząc flamastrem " Nie to, że ja się zabiłam dla Ciebie.. Nie chciałam. Po prostu, kiedy się opamiętałam, było już za późno.."
Teraz siedzisz przed monitorem i czytasz photobloga z opisami, myślą, że prawie każdy z nich opisuję Twoją historię. To nie znaczy, że ktoś ją zna, ale że prawie każdy coś podobnego przeżył.. I jaki jest morał.? Każdy facet jest taki sam.. Nawet tak samo rani...
Popatrz na to z innej strony. Jesteś już o jeden zawód miłosny, bliżej do znalezienia swojej drugiej połówki.;)
Lepiej jest się uśmiechć, mimo smutków, niż smucić, mimo radości..
Mój amorek chyba nie w ten tyłek co trzeba wcelował.xD
Dziwisz się, że tak dużo szmato ważysz, skoro masz tyle tapety na tawarzy..
Cześć, mogę Cię zjeść.? xd