http://www.youtube.com/watch?v=yHzBXTu3Hqw&feature=share
Zrób coś dla mnie. zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
Płakałam wiele razy, ale żadna z łez nie nauczyła mnie być silną.
A tak naprawdę za plecami wszyscy życzą Ci porażki.
nie chcę by ktoś inny życzył mi miłego dnia. nie chcę by ktoś inny budził mnie sms'em 'dzień dobry' i utulał do snu słowami 'dobranoc, Mała'. nie chcę spoglądać w inne tęczówki, ani cieszyć się pięknem innego uśmiechu. nie chcę trzymać innej dłoni. nie chcę czuć zapachu innej bluzy noszonej na sobie. nie chcę kłócić się z kim innym, ani znosić fochów innej osoby. nie chce słyszeć innego ' no i co mi zrobisz?'. nie chcę chodzić z kim innym na spacery. nie chcę z nikim innym podziwiać widoku zachodu słońca a później pięknych gwiazd na niebie. nie chcę by ktoś inny zastępował mi poduszkę. nie chcę słyszeć innego głosu. nie chcę obrażać się na nikogo innego. nie chcę nosić bransoletki nikogo innego. nie chcę pić ulubionej wody od kogoś innego. nie chcę jeździć autem z nikim innym. nie chcę oglądać słodkich minek żadnego innego. nie chcę innej miłości - chcę tylko i wyłącznie Ciebie.
Ponieważ są to nasze marzenia, tylko my jesteśmy w stanie ocenić, jak wysoką cenę za nie płacimy.
lubię noc. wtedy wszystko układa się po mojej myśli. tak jak ja chcę i jak sobie wymarzę.
- Albo ja, albo oni.
- Oni. Wiesz dlaczego ? Bo nigdy nie postawili mnie przed takim wyborem.
Od smutku , depresji , do śmiechu i szczęścia
Mogłam powtarzać, że mi nie zależy,
ale po co, skoro na jedno jego słowo w ogień bym skoczyła.
moje serce bije zupełnie bez sensu..
nie to, że zapomniałam.
ja wciąż pamiętam, ale nie wypominam
Może uznasz, że jestem dziecko, że na Ciebie nie zasługuję.. ale uwierz, że ja też mam uczucia.. i też chcę kochać. Po co dawałeś mi te cholerne nadzieje.. Teraz zrób tak abym znowu mogła cieszyć się życiem..
przez chwilę niech będzie pięknie, przez moment splecione ręce.
w myslach wyjebane w sercu wyryte ' kocham dalej
faceci . mogliby mocniej kochać i mniej mówić .
tak, tak, wiem, jestem wredna, ale takiej drugiej nie znajdziesz.
wracaliśmy od kumpla do domu. jedną ręką mnie obejmował w drugiej trzymał butelkę z piwa. - boję się. - wyjąkałam bez zastanowienia. - czego? - zapytał. - boję się, że Cię stracę, że odejdziesz ode mnie dla jakieś innej panienki. - powiedziałam spuszczając wzrok. - skąd Ci to przyszło do głowy? Ciebie kocham i na razie cieszmy się sobą nie myślmy co będzie dalej. - podniósł głos zatrzymując się. - jakby nie było jesteś ode mnie sześć lat starszy. - syknęłam. - jestem. i co? wiedziałaś o tym od początku i jakoś Ci to nie przeszkadzało teraz nagle zaczęło. w dupie mam to ile pomiędzy nami jest różnicy wieku. jesteś ode mnie te sześć jebanych lat młodsza a to ja czuję się jak gówniarz bo nie oszukując się jesteś dojrzalsza ode mnie. - wykrzyczał i podchodząc do mnie objął mocno mówiąc, że kocha.
życie to spontan, ogarnij i powstań.
nie lubię być wredna, ale trzeba sobie jakoś radzić.