- Czego chcesz?
- Przepraszam, że Cię obudziłem.
- Nie spałam.
- Co za szczęście.
- Możesz mi powiedzieć co tu robisz?
- Musiałem się z Tobą zobaczyć.
- Ponieważ...?
- Uspokajasz mnie. Lepiej się czujesz siedząc na krawężniku przed Twoim domem niż gdziekolwiek indziej na świecie.
- Przestań, dlaczego nie mogę mieś normalnego chłopaka? Zwykłego faceta, który nie byłby wariatem?
- Wszyscy tego pragną ale taka miłość nie istnieje.
- Wejdź, tylko postaraj się wyjątkowo nie być sobą.
- Obeszlibyśmy się bez Twoich życiowych mądrości.
- Może...
- Ciasno tu. Chodźmy na spacer
- Jest czwarta rano. To jakieś szaleństwo. Nie uważasz?
- Jeśli potrzebna Ci wymówka...
- Niedługo otwierają piekarnię na rogu. To będzie całkiem normalne. Udamy wielbicieli ciepłych rogalików
- Ok.
zarzekasz się, że nie wierzysz w cuda a na widok spadającej gwiazdy wypowiadasz najskrytrze marzenie z ogromną wiarą w to, że się spełni. mówisz, że nie jesteś przesądny a widząc czarnego kota przebiegającego Ci przez drogę,w duchu podświadomie przeklinasz go. ogłaszasz, że nie wierzysz w Boga, a gdy jest źle mimowolnie prosisz Go o pomoc. mówisz, że nie liczysz czasu a śpieszysz się na spotkanie. twierdzisz, że nic do mnie nie czujesz, ale nie potrafisz wykreślić mnie z życiorysu, z teraźniejszości
- Zmieniłaś się .. Jesteś chamska , ordynarna i bezczelna .. Co się stało z tą dziewczyną , która siedziała do 4 w nocy przed komputerem i wycierała łzy w poduszkę ..- Ona umarła Mamo , Jej już nie ma .. Umarła przez Was wszystkich , po prostu nie miała siły dłużej wysłuchiwać Waszych narzekań i co najważniejsze miała dosyć zawodzenia się na innych !
Jest osobą, która odpisuje na moje sms'y o każdej porze. odbiera moje telefony w środku nocy, i najzwyczajniej w świecie, słucha dopóki nie wyrzucę z siebie wszystkiego. jest gotowa zerwać się z łóżka o szóstej nad ranem, i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem, bo potrzebuję wypłakać się komuś w ramię. wie kiedy potrzebuję Jej rady, a kiedy samej obecności i milczenia. jest przy mnie bezustannie od kilku lat. nie odejdzie przy najbliższej okazji, z mocniejszym podmuchem wiatru.
-Co zrobiłam? -To proste, spieprzyłam sobie pół roku życia. -Jak ? -Normalnie, zakochując się. -Ale to niby powinno być dobrze nie ? -No niby tak, ale wiesz w zależności kogo twoje głupie serce sobie upatrzy. -No racja. I co nie udało się wam ? -Hahah. Gdyby się chociaż cokolwiek zaczęło. -Hmmm ? -Właśnie tak, nawet o niczym nie wiedział. Sama już nie wiem czy to dobrze. -Dlaczego nie spróbowałaś ? -To nie takie proste. On... on jest inny. Nie inny niż wszyscy tylko chamski cham. -Żartujesz? -Wcale nie. To najszczersza prawda. Wszyscy, których pytałam ostrzegali, że to zły pomysł. On był inny , a ja nie chciałam się pogodzić z tym, ze nie uda mi się go zmienić. -Naprawdę nie zasługiwał ? -Sama już nie wiem. Może. Chyba. -Bałaś się ? -.... I to bardziej niż to sobie możesz wyobrazić. -Wiem co czujesz. -Skąd ? -Bo przecież jestem tobą.
"- od zawsze w nich gustowałam - w facetach, którzy serce już dawno zakopali gdzieś na dnie swojej duszy, tak aby nikt nie miał do niego dostępu. w nieczułych, aroganckich typach, którzy lubili zmiany, regularnie wymieniali jedną dziewczynę na drugą. typowi skurwiele wydający się nieszkodliwi - dopóki jeden z nich nie zabrał mi serca, a ja zamiast uciekać, czy chować się w kąt, postanowiłam brnąć w to dalej, w Jego ramiona."
Pisała dla was Anstazja . Komentujcie , dawajcie FAJNIE , dodawajcie do znajomych .
Baay .
____
Na zdjęciu widzicie " ONE DIRECTION " .
W prost ich uwielbiam .
Miacie jedna ich piosenkę :
http://www.youtube.com/watch?v=QJO3ROT-A4E