Hej.
Notka troszkę nie za bardzo przyjemna ...
- Jestem w moim bezproblemowym świecie..Pełnym żyletek,noży,alkoholu i tabletek nie koniecznie na ból głowy..
- Usiąde w kącie ciemnym Krew popłynie szybciutko a ja odejdę cichutko
- nikt mnie nie kocha, każdy olewa wezmę żyletke i pójde do nieba.
- pomóc śmierci zrobić 2 ruchy wziąć żyletkę i ciąć się bez skruchy.
- Wiesz jak boli cisza w odpowiedzi na wołanie?
- W zimny kąt wtulona, ręce błądzą gdzieś Głowa pochylona, nikt jej nie chce mieć
- A teraz wstań , otrzyj łzy , przywróć swoje dawne ja , nałóż na siebie najbardziej seksowną sukienkę , szpilki a usta pociągnij czerwono szminką pokaż mu co stracił , pokaż mu że jesteś silna .! Przecież przedstawienie musi trwać...!
- papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście.
- odchodząc, niechcący podeptał jej duszę.
- Wzięła garść tabletek, bo to nic nie boli.! Połykając wszystkie zasnęła powoi. Chce być aniołem umierając śniła rozłożyła skrzydła oczy otworzyła '
- Jedna żyletka, jedna żyła, jedno cięcie, jedna chwila, lecz ból w mym sercu wciąż nie przemija.
- Tak bardzo chciała być szczęśliwa, a nagle zapragnęła tylko śmierci...
Czarna*__*