Przyjaźń . ! <3
Przyjaciel jest po to, by płakać razem z Nim, a nie przez Niego.
Niektórzy ludzie czynią świat wyjątkowym tylko dlatego, że są =*
Tego, jak was potrzebuje nie potrafią opisać żadne słowa.
są ze mną chociaż nie muszą. < 3
świat bez Was nie ma prawa istnieć. ;*
teraz już ufam nielicznym osobom. znajomość z fałszywymi twarzami mam za sobą. ;)
Przyjaciel, nadal wierzy w Ciebie choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym, słucha, chociaż słuchał to już wiele razy, jest przy Tobie gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: 'A nie mówiłem' ? Pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś.
jesteś przy mnie, gdy coś wkurwia mnie, męczy ii złości.
bądź przy mnie. jak kac po każdym piciu. < 3
Prawdziwa przyjaźń jest wtedy, gdy mimo mnóstwa własnych problemów zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie "wszystko będzie dobrze", które tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia.
aż do końca od początku, zawsze z tymi, co w porządku ;D
krew mi się ścina , jak u Ciebie widzę łzy . pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf !
za każde "jutro" z Wami, oddam wszystkie "wczoraj"
Przyjaciel to ten który przychodzi, gdy cały świat odchodzi..
najlepszy przyjaciel jest jak czterolistna koniczyna: trudno go znaleźć i przynosi szczęście :D
przyjaciel - osoba tak samo zwariowana, psychicznie chora i szalona jak Ty ;D
Jesteś warta tyle samo co twoi przyjaciele. W takim razie jestem bezcenna.
nie potrafię powiedzieć Ci 'będzie dobrze' - bo doskonale wiem , że to najgłupsze słowa na świecie. jedyne co mogę to być blisko Ciebie i dać Ci tę pewność , że zawsze możesz na mnie liczyć.
potrzebuje Was, by jutro było lepsze < 3
- Za co ? - Za to , że jesteś..
tu właśnie chodzi o to, by mieć wokół tych, co są cenniejsi niż złoto. ;*
Prawdziwych przyjaciół na palcach ręki zliczę , oni gdy odejdę zapalą na grobie znicze , z nimi melanżuję , razem z nimi liczę , o lepszą przyszłość walczę , z nimi fałsz niszczę.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opowiadanie :)
Mała wieś; drogą przejeżdża rowerzysta. To młody chłopak, który mieszka tu w okolicy, od dłuższego czasu trenuje kolarstwo. Jest bardzo lubiany, ma wiele kolegów i koleżanek. Wszyscy oni wierzą w to, że Michał zostanie kiedyś sławnym kolarzem.
Czas szybko mijał. Minęły trzy lata, w czasie których chłopak ciężko i wytrwale trenował. Zaczął wreszcie osiągać sukcesy. Wygrał kilka wyścigów, które dały mu pewność siebie. Coraz więcej czasu poświęcał na treningi, jednocześnie coraz rzadziej spotykał się ze swoimi starymi znajomymi. Poznawał wciąż nowych, wpływowych ludzi i zapominał o tych, którzy w niego wierzyli, gdy rozpoczynał karierę. Z czasem zaczął na nich patrzeć z góry, stał się zadufany w sobie. Nie dzwonił do nich, nie odwiedzał. Minęły jeszcze dwa lata i Michał zapomniał o swoich korzeniach. Miał piękną willę, sportowy samochód. Niestety, im bardziej był sławny i bogaty, tym bardziej czuł się samotny. Zapomniał o jednej, ważnej rzeczy, że pychajest największym złem tego świata.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx