- Kocham Cie
- watpie
- naprawde!
- wtedy tez mowiles ze mnie kochasz i mowiles ze naprawde bedziesz o mnie walczyl
- wtedy tez Cie kochalem ale bylem za slaby zeby walczyc z takim wrogiem jak Twoje serce
- dzień dobry panu, już pana nie kocham..
- ach, proszę Pani, cudownie pani wygląda jak pani kłamie..
przykre tak patrzeć na dziewczynę, której właśnie pęka serce. na dodatek patrze w lustro.
-dlaczego już na mnie nie patrzysz.?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy to powód by Cię nadal kochać..
-Czemu to robisz.?
-Bo, Cie kocham..
-Jeśli tak to mnie pocałuj..
-Nie moge..
-Wobec tego mnie nie kochasz..
-Kocham i dlatego chce Cię uchronić
-Przed czym.?
-Przed bólem..
- czemu sie tak na mnie patrzysz jak przechodzisz obok.? przecież rozstaliśmy się...
- bo mówiłeś że jak odejdę to nie bedziesz mógł żyć.. a wciąż żyjesz..
- kocham Cię..
- nie zrozumiałam tego żartu..
- byłaś i jesteś w moim sercu
- poczekaj, a gdzie jeszcze 'i będziesz' .?
- Skarbie, to zbyt oczywiste.
- Przepraszam..
- Tak? -zapytała, podnosząc głowę..
- Czy pani płacze.?
- Nie.. To tylko moje serce robi porządki, a okna polewa wiadrami wody.. zeby je dobrze umyć.. ze wszystkich wspomnień, które wciąż mają przed sobą..
Tak to był piękny dzień. Siedziałam w szkole, z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo, gdy zapytała mnie o Ciebie. Wzruszając ramionami, bez odklejającego się plastra na sercu, szczerze mogłam powiedzieć: pff, mam wyjebane.
Nie martw się tak moimi wadami, na szczęście to nie Twoje kompleksy. Nie Tobie utrudniają życie, nie Ty musisz się im przeciwstawiać, nie Ty usiłujesz pokochać potwora, jakiego mam w sobie, więc proszę Cię, nie wymieniaj mi negatywnych cech mojego charakteru, znam je zbyt dobrze.
- Pobawimy się w Boba Budowniczego?
- i co chcesz zbudować?
- naszą miłość..
- Mamo, co to właściwie jest miłość.?
- No to tak jakby Pan Chleb zakochał sie w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział, ze gdy bedzie razem z Pania Szynką, nie przezyją długo, mimo to stworzyli wpaniałą pare, Bo mocno sie kochali.
Tak,to ja jestem tą, która zawsze ma dziwne skojarzenia. To ja jestem tą, która gra ludziom na nerwach i sprawia jej to przyjemność. Tak, to ja jestem tą , która niesamowicie przywiązuje się do ludzi. Tak, to ja jestem tą, która uchodzi za zimną sukę - tak , dobrze mi z tym wszystkim.
Są takie chwile, kiedy chcę żebyś po prostu podszedł i mnie przytulił.
- A jeżeli dam jej nadzieję i ją skrzywdzę?
- To jest jak z pomidorem.
- Z pomidorem?
- Możesz go ugryźć, albo do końca życia żałować, że nigdy nie dowiedziałeś się, jak smakuje..
- masz klucze od domu?
- nie, powiem `sezamie otwórz się
Chciałabym mieć takie miejsce, w którym mogłabym spokojnie o Tobie myśleć, rozkminiać życie, by móc się cieszysz z głupot, płakać ze szczęścia, krzyczeć ze złości tak by nikt nie widział, nie komentował, nie wpierdalał się w moje skomplikowane życie!
Bądź zawsze i daj mi tą satysfakcję , że istniejesz tylko dla mnie .
jest mi głupio jak cholera i się wstydzę, bo miewam sposób myślenia pieprzyć życie,
zbyt impulsywnie podejmuję decyzje i czasem niknie cel do którego idę.
Użytkownik opiskowa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.