cześć ;D
dawno mnie tu nie było ponieważ morze ;D
zapraszam , Weronika ;)
A włosy pachną mi wczorajszym dniem.
Jeżeli się wiązać to tylko z kimś wyjątkowym.
- Wiem, że będzie ciężko. Ale ty potrafisz przecież dużo wytrzymać.
- Siebie nie potrafię wytrzymać.
Czasami chciałabym tak po prostu podejść, wtulić się w Ciebie jak kiedyś, gdy było źle, chciałabym usłyszeć, że będzie dobrze z Twoich ust.
I często chcę by moje sny się spełniły, a jeśli nie mogą, to chcę spać dalej.
Ogólnie nie mam problemów z koncentracją. Chyba, że zobaczę Ciebie.
Kochanie, nie uśmiechaj się tak do mnie, bo będę się tym jarać przez cały tydzień.
Mimo paru potknięć, wciąż wierzę w swą przyszłość.
Chciałbym wejść do Twoich myśli, potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz.
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
Poznajmy się jeszcze raz, oparci o to co dziś już wiemy.
- Kocha rzekł, pewny siebie.
- Skąd to wiesz? zapytałam, dodając do mojego głosu trochę kpiny.
- Umiem czytać z ruchu serca.
-A kiedy on przechodzi potykam sie o własne sznurówki
-Ale ty nie masz sznurówek
-no widzisz jak on na mnie działa.
- Chodź, musimy pielęgnować te durne marzenia.
- Czy one rosną?
- Nie, mała. One się spełniają.
W dzisiejszych czasach tylko to jest siłą, spijam słowa z Twoich ust - bezwarunkowa miłość.