Tyy ! Serce ! Nie obchodzi mnie że nie masz jednej połówki. masz bić ! słyszysz ?
oboje tak bosko wtuleni, w swoich ramionach tonęli .
może nadszedł ten moment, aby usiąść na przeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
Siedziała na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymała kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrzyła w gwiazdy i myślała " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
Nie nazywaj mnie dziwką , bo głupio tak odbierać Ci fach .
Człowiek zbyt późno pojmuje, o co naprawdę warto walczyć.
szkoda że na złamane serce nie można nałożyć gipsu a po dwóch - trzech tygodniach zdjąć i serduszko całe
tu spotkamy się z przeznaczeniem.
Mówisz " mam wyjebane " a chwilę później dławisz się łzami.
zabrałeś mi kredki z nadzieją że moja rzeczywistość stanie się szara i ponura ale mój świat wciąż jest kolorowy .
Wiedziałam kiedy wtuliłam się w jego ramiona, że on będzie moim problemem.