Na wstępie dzisiejszej notki, chciałabym bardzo podziękować wszystkim za komentarze do dwóch wcześniejszych i za odwiedzanie mnie. :)
Miło. :) naprawdę dziękuję i liczę, że będziecie mnie odwiedzać. :-*
pozdrawiam wszystkich! :-*
____________________________________________________________________________
" naprawimy to? " - słowa, które dzisiaj usłyszałam z jego ust sprawiły, że uśmiechałam się
do wszystkiego i do wszystkich przez cały dzisiejszy dzień.
_____________________________________________________________________________
- nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, ale chłopcy to idioci.
- chłopcy tak, ale prawdziwi faceci nie.
_____________________________________________________________________________
ciągle spoglądam na ekran mojego telefonu i zastanawiam się
czy kiedykolwiek przypomnisz sobie o moim istnieniu?
______________________________________________
Twoja wytapetowana mordeczka wzbudza u mnie ataki śmiechu.
______________________________________________
ej, lalka! kilogram masz tego tynku na ryju, czy więcej?
____________________________________________________________________
jestem szczęśliwa. wiecie czemu?
bo mam osoby, na których naprawdę zawsze mogę polegać.
Osoby, dzięki którym lepszy jest każdy dzień.
Osoby, dzięki którym uśmiecham się.
Dzięki którym wiem, że moje życie ma sens.
Dzięki którym po prostu jestem. Przyjaciół. Tych najwspanialszych na świecie.
_______________________________________________________________________________
- hej, koleżanko. Nie rozmawiaj na lekcji, kiedy ja coś usiłuję klasie wytlumaczyć!
- daj se siana, kobieto.
__________________________________________________________________________
warto się uśmiechać.
______________________________________________________________________
szłam zamyślona szkolnym korytarzem. Zgadnij o kim myślałam.
Tak, o Tobie. A właściwie o tym, że powinnam mieć wyjebane. Postanowiłam,
że nie będę płakać. Że widząc Ciebie i Twoje blond szczęście uśmiechnę się i powiem "on już mnie nie obchodzi. " tak. tak właśnie zrobię. Na pewno, jestem silna.
Dam radę, Ty nie jesteś mnie wart.
Ale czy kurwa w tej chwili akurat, kiedy ułożyłam swój plan zapominania o Tobie musiałeś akurat iść z nią łapka w łapkę, akurat w tej chwili kiedy ja tamtędy szłam?
i zgadnij, czy pomyślałam, że mnie już nie obchodzisz i się uśmiechnęłam pierdoląc do siebie, że jestem taka silna a Ty jesteś dupkiem? No i cały mój CUDOWNY PLAN trafił szlag, a ja właśnie zapłakana wchodziłam do łazienki szkolnej.
_______________________________________________________________________
świat mi się zawalił.
________________________________________________________
jest źle. ale jesteś też Ty. Jesteś moim przyjacielem i nigdy mnie nie opuścisz.
i to już połowa szczęścia. Potrzebuję jeszcze mlecznej milki albo pięciu paczek żelków,
zjedzonych razem z Tobą a będę w niebie!
_______________________________________________________________________
jesteś.. nie ma Cię.. jesteś i Cię nie ma.. jesteś i nie ma Cię.. jesteś, znów Cię nie ma..
bywasz.. czasami.
_______________________________________________________________________
- kim dla Ciebie jestem?
- moim życiem, kochanie.
________________________________________________________________________
i przysięgasz być przy mnie, w każdej chwili i tak na zawsze już?
__________________________________________________________________________________
jeden uśmiech.. prosta rzecz, a czasami tak trudna do wykonania. znasz to?
___________________________________________________________________
miłość- to co nas łączy.
__________________________________________________________________