photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 8 STYCZNIA 2012
25
Dodano: 8 STYCZNIA 2012

 


       Nazywam się Anka, mam 15 lat i jestem z Warszawy. Witam wszystkich bardzo serdecznie na moim photoblogu, na którym będę dodawać różnego typu opisy i cytaty. Niektóre będą wymyślone przeze mnie, a niektóre z innych miejsc. Wszystkie, które będą nie mojego autorstwa będę oczywiście podpisywać. :) Prowadziłam już bloga z opisami na moblo.pl
oto link :
http://moblo.pl/profile/jaramsietobakochanie
w dzisiejszym- pierwszym wpisie tutaj będzie trochę rzeczy z mojego profilu na moblo. 

  Jeżeli będą jakieś uwagi bądź własne pomysły, proszę bardzo o przesyłanie. :)
Miłego czytania i zapraszam do komentowania! :-*

    ________________________________________________________________________________
        
                ciągle jednak mam nadzieję, że wszystko się jeszcze naprawi.
_______________________________________________________
świat mi się zawalił. a wiesz czemu? bo odszedłeś. kurwa, odszedłeś. PRZYJACIELU. znalazłeś osobę, którą pokochałeś i zapomniałeś o słowach do mnie wypowiedzianych " siostro, zawsze jestem z Tobą. :* "Jest mi przykro, bardzo przykro ale i tak życzę Ci szczęścia. Bardzo dużo szczęścia i wiele wytrwałości. Z całego serca, bo zawsze będziesz ważny.
____________________________________________________________________________________
myślałam, że nigdy nikt mi Ciebie nie odbierze..
____________________________________________________

Gdy płakałam - ocierałeś łzy. Gdy byłam smutna - poprawiałeś mi humor. Gdy byłam zła - przytulałeś mnie. Gdy krzyczałam ze złości - całowałeś mnie i nie wypuszczałeś ze swych objęć do momentu aż się nie uspokoję. Dzisiaj tak samo uspokoić mnie potrafi tylko papieros.

___________________________________________________________________________________________________________
Patrzę w gwiazdy. Widzę tę naszą. Wyjątkową, którą nazwałeś moim imieniem. Ciekawe czy to jeszcze pamiętasz, tak samo ciekawe czy pamiętasz jeszcze mnie.
_________________________________________________________________________

Siedząc na podłodze, trzymając kubek z sokiem malinowym, czuła jak rozgrzane szkło ogrzewa delikatnie jej dłonie. Zastanawiała się nad tym co będzie z nimi dalej. Jeśli nie umieją ze sobą rozmawiać na poważne tematy, to tym bardziej jak zbudować zniszczone zaufanie? Siedziała tak i siedziała, i nawet nie zauważyła kiedy minęła godzina, a jej papieros leżący w popielniczce już dawno zgasł. - Tak samo zgaśniemy my - pomyślała - My i nasza miłość.
______________________________________________________________________________________
chciałabym znów umieć szczerze się uśmiechać..

_______________________________________________________________________

idę do sklepu, nie wiesz za ile szczęście mogę kupić?
__________________________________________________
szkoda że rutinoscorbin nie wzmacnia odporności na miłość, bo ja to często na to choruję.
____________________________________________________
kryję łzy pod uśmiechem. uśmiechem, który tak bardzo uwielbiałeś.
______________________________________________________________

 chcę Ciebie.
______________________________

 oddawaj mi klucz do jego serca!

____________________________________________________

czuję, że będę pierwszym przypadkiem na to, że z tęsknoty jednak się umiera.
_____________________________________________________________

- że co? to już go naprawdę nie kochasz? - nie naprawdę, teoretycznie. - a praktycznie? - kocham, najmocniej na świecie, i to jest najgorsze. czuję jakby zabijało mnie od środka.

_______________________________________________________________________
był jeden z tych jej szarych, smutnych, pustych dni. szlajała się po domu, myśląc o nim, i wkurzała się na siebie kiedy się na tym przyłapała. zostawił ją bez pożegnania i ślad po nim zaginął. z tęsknotą usiadła na kanapie na której siedzieli zawsze razem, z kubkiem kakao w ręku, i po chwili usłyszała dzwonek do drzwi. nie chciało się jej wstawać, więc krzyknęła ' otwarte! '. usłyszała czyjeś kroki. jakby znajome. nie chciało jej się patrzeć kto to, upiła łyk kakao. usiadł obok niej. On. zachłysnęła się, a kubek wypadł jej z rąk zalewając ulubiony, beżowy dywanik mamy. ' kochanie, przepraszam.. nigdy więcej Cię nie zostawię, przysięgam. - a ja myślałam że.. - mówiła drżącym głosem ze zdziwieniem - a ja myślałam, że zostawiłeś mnie, bo już mnie nie kochasz i .. - kocham Cię! kocham Cię jak wariat, skarbie. - przytulił ją mocno do siebie, spłynęły jej po policzkach łzy, tym razem łzy radości, których od dawna nie było. mocno wtuliła się w niego, i w jej życiu na nowo zagościło słońce.

_______________________________________________________________________________________


 Jak wam się podoba? :) Bardzo proszę o opinie. :) Będę naprawdę wdzięczna. :)
 

 

 










    


 

Komentarze

descriptionsmega świetne :)
+zapraszam :)
08/01/2012 18:22:20
opisikiandcytaty dziękuję. :)
08/01/2012 19:19:02
neta17 super ;) :*
+do znajomych :)
08/01/2012 18:39:57
opisikiandcytaty dziękuję. :)
08/01/2012 19:18:56
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opisikiandcytaty.